Powstaje polski film o tragedii w Nangar Khel. Zagraniczne media huczą

Piotr Domalewski wyreżyseruje film o głośnej sprawie polskich żołnierzy, którzy w 2007 r. ostrzelali wioskę w Afganistanie. Po zabiciu sześciu cywili byli oskarżani o dokonanie zbrodni wojennej. Wiadomość o filmie przyciągnęła uwagę zagranicznych mediów.

Piotr Domalewski nakręcił ostatnio "Jak najdalej stąd"
Piotr Domalewski nakręcił ostatnio "Jak najdalej stąd"
Źródło zdjęć: © Getty Images

26.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:20

Piotr Domalewski ("Cicha noc") promuje właśnie swój najnowszy film "Jak najdalej stąd", ale już zapowiada kolejny projekt. Będzie to oparta na faktach historia polskich żołnierzy, którą opisała w książce "Zdradzeni" Edyta Żemła. "W Nangar Khel to nie żołnierze splamili honor Polskiej Armii, lecz politycy" – pisała autorka.

Film będzie nosić tytuł "Nangar Khel – Zdradzeni" i zostanie wyprodukowany przez Leszka Bodzaka, mającego na swoim koncie nominowane do Oscara "Boże Ciało". Nowy projekt Domalewskiego został wsparty przez PISF kwotą 250 tys. zł. (o tyle wnioskowano).

- Interesują mnie emocje ludzi, którzy brali udział w tych wydarzeniach lub byli za nie odpowiedzialni, albo ludzi, którzy potem o nich pisali. Nigdy nie chciałbym twierdzić, że coś było nie tak - robię filmy, próbując ustalić, dlaczego tak się stało – cytuje Domalewskiego prestiżowe "Variety". O polskim filmie informują też inne zagraniczne media.

Przypomnijmy, że w 16 sierpnia 2007 r. w wyniku ostrzału wioski Nangar Khel w Afganistanie na miejscu zginęło sześć osób: dwie kobiety i mężczyzna (pan młody przygotowujący się do uroczystości weselnej) oraz troje dzieci; dwie kolejne osoby zmarły w szpitalu.

Obraz
© Materiały prasowe

O dokonanie zbrodni wojennej poznańska prokuratura wojskowa oskarżyła siedmiu żołnierzy, w tym dowódcę zgrupowania Charlie mjr. Olgierda C., który według śledczych miał wydać rozkaz ostrzelania wioski. Wszyscy po powrocie do kraju przez kilka miesięcy byli aresztowani.

Sprawa ciągnęła się latami. Początkowo uniewinniono wszystkich żołnierzy, ale po apelacji sąd wydał w stosunku do trzech oskarżonych wyrok od 6 miesięcy do 2 lat pozbawienia wolności z zawieszeniu. W 2016 r. potwierdzono, że podsądni nie są winni dokonania zbrodni wojennej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)