Poznali się, gdy miał 15 lat. "Pani Elu, jest tak wielu, którzy się w Pani skrycie kochali".

29 października media obiegła wiadomość o niespodziewanej śmierci Elżbiety Zającówny. Aktorka miała 66 lat. W sieci pojawiło się pełno wspomnień i wpisów znanych osób. Jedną z nich był Mateusz Damięcki, który pracował z Zającówną na planie "Matek, żonek i kochanek".

Mateusz DamięckiMateusz Damięcki
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Grochocki

Elżbieta Zającówna była znana z wielu polskich filmów i seriali. Wystarczy wspomnieć takie produkcje jak "Vabank", "Seksmisja" czy "Matki, żony i kochanki". Informację o śmierci aktorki przekazał Związek Artystów Scen Polskich, publikując poruszającą wiadomość na profilu na Facebooku.

"Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym "Pieszo" Mrożka. (...) W jednym z wywiadów powiedziała: "Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć…" I taką Cię zapamiętamy. Żegnaj Elu!" - napisali przedstawiciele ZASP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci

Pożegnanie Damięckiego

Po informacji o śmierci sieć szybko zalały posty jej znajomych i przyjaciół, którzy nie mogli uwierzyć, że Zającówna odeszła. Jedną z osób, które ją pożegnały za pomocą social mediów był Mateusz Damięcki.

Zającówna i Damięcki spotkali się na planie serialu "Matki, żony i kochanki". Mateusz miał wtedy zaledwie 15 lat i grał syna Wiktorii (w tej roli Anna Romantowska), Jurka Zarychtę. Z kolei Elżbieta wcielała się w produkcji w jedną z 4 przyjaciółek, Hankę.

"Kiedy Hanka Trzebuchowska Pani Eli pojawiała się na planie, mój Jurek, mój biedny Jurek był w opałach. Ale nie tylko on. Również i ja, grający go Mateusz. Pani Elu, jest tak wielu, którzy się w Pani skrycie kochali… była Pani wspaniała w "Matkach, żonach i kochankach" . I nie tylko. Dziękuję. Jurek/Mateo" - napisał w poście na Instagramie aktor.

Jeden z ulubionych seriali Polaków

"Matki, żony i kochanki" były emitowane w latach 1996-1998 w TVP. Serial cieszył się ogromną popularnością. Główne role grały w nim Elżbieta Zającówna, Anna Romantowska, Małgorzata Potocka i Gabriela Kownacka. Serial jest dostępny na TVP VOD.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek