Premiera filmu "Dżej Dżej"

Jerzy nie lubi ludzi, dlatego żyje w wirtualnym świecie, w którym jest otoczony swoimi ulubionymi sprzętami. Każdemu nadaje jakieś imię, jego ukochane auto zwie się Wacek, GPS ma na imię Carmen, laptop to Edek, a komórka Pamela. "Mój bohater personifikuje wszystkie swoje gadżety, ja prywatnie nigdy się aż tak daleko nie posunąłem. Gdy w jego życiu pojawia się Carmen, wszystko zaczyna się komplikować, bo ona chce coraz więcej i więcej...

Biedny Jurek wpada przez nią w straszliwe tarapaty" - powiedział Borys Szyc. Carmen, jest inna niż wszystkie poprzednie gadżety Jerzego. Jako pierwsza odpowiada mu, w dodatku zmysłowym głosem. Między Jerzym, a jego GPS-em szybko zaczyna iskrzyć. "Dżej Dżej" to komedia doskonale komentująca związek człowieka z technologią.

"Zdecydowanie jestem gadżeciarą! Jestem uzależniona od swojego smartfona, ale staram się go mądrze wykorzystywać. Cieszę się, że dzięki niemu mam ciągły dostęp do aparatu i internetu" - przyznała Katarzyna Kwiatkowska. Poza Szycem, na ekranie widzowie zobaczą także m.in. Jana Wieczorkowskiego, Justynę Sieniawską czy Pawła Burczyka. "Gram w tym filmie śledczego, który prowadzi śledztwo w sprawie wszystkich złych czynów popełnionych przez Jerzego Jureckiego. Musiałem trochę powalczyć o tę rolę, bo wydawała mi się bardzo ciekawa. Bardzo chciałem być częścią tego projektu, myślę, że to mądra, czarna komedia o samotności w dzisiejszych czasach" - powiedział Jan Wieczorkowski.

Film wyreżyserował Maciej Pisarek, dla którego był to debiut w roli reżysera, scenarzysty oraz producenta. Status koproducenta zaś przyjął na siebie po raz pierwszy m.in. Borys Szyc. Na premierze filmu poza głównymi bohaterami, pojawili się także: Paweł Burczyk, Waldemar Obłoza, Katarzyna Kwiatkowska.