Program TV na niedzielę: "Rewers", "Zack i Miri kręcą porno", "Ucho prezesa" [6-05-2018]

"Rewers"

Obsypany nagrodami film Borysa Lankosza z rewelacyjną rolą Agaty Buzek. Akcja rozgrywa się w Polsce lat 50. Staropanieństwo głównej bohaterki wyjątkowo martwi jej matkę oraz babcię. Pewnego razu dziewczyna poznaje przystojnego Bronisława. Szorstki i chłodny mężczyzna robi na nieśmiałej bohaterce ogromne wrażenie. Wkrótce nowy znajomy zostaje zaproszony do domu kobiety. W trakcie spotkania dochodzi do nieoczekiwanych zdarzeń, które na zawsze odmienią losy Sabiny.

"Ucho prezesa"

Jak w każdą niedzielę Telewizja WP prezentuje premierowy odcinek "Ucha prezesa" zanim pojawi się na Youtube. Centrum dowodzenia krajem mieści się w gabinecie tytułowego "Ucha", czyli prezesa partii rządzącej, a nie w Radzie Ministrów. Główny bohater przyjmuje polityków obozu rządowego, by wysłuchać sprawozdań z podejmowanych działań oraz wydać im stosowne polecenia.

"Zack i Miri kręcą porno"

Niepoprawna, ale przezabawna komedia mistrza gatunku, Kevina Smitha. Twórca "Sprzedawców" i "Dogmy" opowiada historię tytułowych przyjaciół w bardzo nietypowej komedii romantycznej. Zack i Miri od lat mieszkają razem, ale nie łączy ich nic poza przyjaźnią. On pracuje w kawiarni, ona w centrum handlowym. Oboje toną w długach. Podczas zjazdu absolwentów liceum Miri podrywa Bobby'ego. O tym, że obiekt jej pożądania jest homoseksualistą, dowiaduje się od Zacka, który wdaje się w konwersację z chłopakiem Bobby'ego, Brandonem, aktorem filmów pornograficznych. Po powrocie ze spotkania para przyjaciół odkrywa, że wyłączono im prąd. Szukając pomysłu na szybkie zdobycie gotówki, postanawiają nakręcić film pornograficzny.

"Symetria"

Jeden z najgłośniejszych polskich filmów nakręconych na początku XXI wieku. Reżyser w najdrobniejszych szczegółach przedstawił codzienność więźniów jednego z zakładów karnych, ukazując rytuały skazanych, proces "rekrutacji" grypsujących oraz wewnętrzną hierarchię. Głównym bohaterem "Symetrii" jest Łukasz (Łukasz Machnacki). Mężczyzna zostaje bezpodstawnie oskarżony o napaść na staruszkę i osadzony w areszcie. Przerażony bohater nie wie, jak ma zachować się za kratami. Za namową pierwszego spotkanego kompana z celi, prosi on o przydział do grupy więźniów grypsujących. Łukasz trafia wówczas pod skrzydła niejakiego "Kosiora" (Mariusz Jakus). Jego towarzyszami niedoli zostają także Dawid (Andrzej Chyra), "Siwy" (Marcin Jędrzejewski), Albert (Borys Szyc) i Roman (Janusz Bukowski).

"Zabij mnie, glino"

Po premierze kinowego debiutu Jacka Bromskiego pisano, że reżyser "wzniósł się ponad polskie błoto", realizując "amerykański film produkcji polskiej", z bandytą "na miarę naszych oczekiwań i aspiracji". Film stał się zapowiedzią tzw. nurtu bandyckiego kina lat 90., a Bogusławowi Lindzie pozwolił stworzyć pierwszą pozycję w jego galerii ekranowych twardzieli.