Najdroższy w historii. Kosztował 650 mln, w sumie nic nie zarobił
Przed kilkoma tygodniami dobiegł końca drugi sezon serialu "Andor". Produkcja, którą można było oglądać na platformie Disney+ odniosła bez wątpienia sukces (świetne recenzje, wysoka oglądalność). Ale czy gra była warta świeczki, skoro na realizację serialu wydano aż 650 mln dolarów?
Wielu widzów, także tych, którym "Andor" bardzo się podobał, nie może zrozumieć, jak to jest możliwe, że na jego produkcję wydano aż 650 mln dolarów. Tych pieniędzy na ekranie po prostu nie widać. Zwłaszcza w pierwszej połowie drugiego sezonu, gdzie większość scen realizowana była w trzech, czterech pomieszczeniach i miała kameralny charakter.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!
Gdy Amazon MGM na produkcję "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" wydał ponad 500 mln dolarów, wszyscy łapali się za głowy. Tak ogromnych kwot na produkcję swoich najdroższych filmów nie wydają nawet hollywoodzkie wytwórnie. Tymczasem Disney okazał się jeszcze bardziej hojnym, żeby nie powiedzieć rozrzutnym producentem.
Twórca "Andora" Tony Gilroy podczas ATX Television Festival wypowiedział słowa, które sugerują, że Disney nie panował nad budżetem produkcji, a nawet nie wierzył, że "Andor" jest projektem, który, ze względu na koszty i fakt, że jest produkcją streamingową, może przynieść zysk.
Na pytanie, czy "Andor" mógł faktycznie kosztować fortunę, Gilroy odpowiedział: "Tak, myślę, że Disney mógł wydać na serial 650 milionów dolarów. Ja nie robiłem w tym temacie żadnych notatek. W drugim sezonie powiedzieli: ‘Streaming umarł, nie mamy pieniędzy, które mieliśmy wcześniej’, więc walczyliśmy o pieniądze i je zebraliśmy, ale oni nigdy niczego nie uporządkowali".
Trzeci sezon "Andora" oczywiście nie może już powstać, bo fabuła dobiła do miejsca, w którym zaczyna się kinowa opowieść z filmu "Łotr 1: Gwiezdne wojny – historie". Serial stał się cennym spoiwem pomiędzy streamingowymi produkcjami z uniwersum "Star Wars" ("Obi-Wan Kenobi", "Rebelianci", "Andor") a klasyczną trylogią George’a Lucasa, którą zapoczątkowała "Nowa nadzieja".
Andor | sezon 2 | Disney+ | Serial oryginalny
Sekta i "Syreny" wśród hitów Netfliksa, mocne sceny w "I tak po prostu", genialne "Mountainhead" i wielka wojna gigantów w kinach. Co dzieje się w "Mission Impossible" i ile tam Marcina Dorocińskiego? O tym w nowym Balickie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: