"Przebudzenie dusz" to jeden z najlepszych horrorów od lat. Premiera 1 czerwca
Tegoroczny Dzień Dziecka ucieszy nie tylko najmłodszych, ale także fanów kina grozy. Recenzenci z różnych stron świata są zgodni, że "Przebudzenie dusz" to wybitny przedstawiciel gatunku.
25.05.2018 | aktual.: 25.05.2018 15:21
Film "Przebudzenie dusz" (oryginalny tytuł "Ghost Stories"), który wejdzie do polskich kin 1 czerwca, został okrzyknięty jednym z najlepszych horrorów ostatnich lat. Euforycznie rozpisywały się o nim prestiżowe magazyny "The Hollywood Reporter" czy "Screen International", nazywając go "absolutnym mistrzostwem" i przyznając najwyższe oceny.
"Przebudzenie dusz" to trzy przerażające historie o duchach opowiedziane przez osoby, które spotkały się "oko w oko" z mrocznymi siłami. To także jedna prawda, która będzie bardziej przerażająca niż wszystko, co zobaczyliście do tej pory.
Sceptyczny wobec zjawisk paranormalnych profesor Goodman otrzymuje list. Tajemnicza notka wydaje się być napisana zza grobu. Wiadomość jest autorstwa Charlesa Camerona, sławnego badacza zjawisk nadprzyrodzonych. Człowiek ten zaginął 15 lat temu i został uznany za martwego. Cameron twierdzi jednak w liście, że potrzebuje pomocy Goodmana, aby wspólnie rozwiązać trzy tajemnicze sprawy, których nie udało się rozwikłać od lat. W trakcie śledztwa, profesor spotyka na swojej drodze trójkę osób nawiedzanych przez duchy. Każda z nich opowiada mu swoją straszną historię. Jednak to nie opowieści same w sobie będą najbardziej przerażające, tylko prawda kryjąca się za nimi wszystkimi.
W rolach głównych w produkcji wystąpili: nominowany do Złotego Globu – Martin Freeman (gwiazda trylogii "Hobbit", seriali "Sherlock" i "Fargo"), znany z hitów Tima Burtona, laureat nagrody BAFTA – Paul Whitehouse ("Alicja w Krainie Czarów"), aktorskie odkrycie Netfliksa – Alex Lawther ("The End of the F...ing World") oraz Andy Nyman ("Peaky Blinders"), będący również jednym z współreżyserów tego absolutnie przerażającego projektu.