"Red Dragon" jak "Milczenie owiec"

Brytyjski aktor Ralph Fiennes mówi, że nowy film o Hannibale Lecterze: Red Dragon (Czerwony smok)
bardziej będzie przypominał Milczenie owiec niż Hannibala.

"Red Dragon" jak "Milczenie owiec"

26.08.2002 02:00

Fiennes gra Francisa Dolarhyde'a w najnowszym thrillerze z udziałem Anthony'ego Hopkinsa jako Hannibala Lectera (zdj. Universal). Fiennes zdradził na festiwalu filmowym w Edynburgu, że nowy film będzie zawierał znacznie większy ładunek "psychologicznego terroru" niż poprzedni.

Byłem raczej sceptyczny, kiedy usłyszałem o tym filmie, jednak przeczytałem scenariusz i okazał się naprawdę dobry -mówi Fiennes.

Zwróciłem też uwagę na obsadę - Anthony Hopkins, Edward Norton, Philip Seymour Hoffman - i pomyślałem, że chcę znaleźć się w tak świetnej ekipie. Sądzę, że moja postać w "Czerwonym smoku" jest podobna do tej, którą odtwarzałem w "Liście Schindlera", obie chodzą podobnymi ścieżkami. Trzeba uchwycić ich dziwny i niepokojący sposób widzenia świata.

Na polskie ekrany Czerwony smok wejdzie 18 października 2002.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)