*Vin Diesel wiele zaryzykował, aby zrealizować film "Riddick".*
Przypomnijmy, że studio Universal Pictures odmówiło współfinansowania produkcji, przez co konieczne było znaczne okrojenie budżetu. Diesel, czyli odtwórca głównej roli, wziął sprawy w swoje ręce.
- Zastawiłem swój dom - przyznał aktor. - Gdybyśmy nie skończyli tego filmu, byłbym bezdomny.
- Musieliśmy nauczyć się, jak znów być niezależnymi filmowcami - dodał reżyser David Twohy.
Przypomnijmy, że tym razem Riddick - znany już z filmów "Pitch Black" i "Kroniki Riddicka" - znajdzie się na jałowej, obcej planecie, pozostawiony na pewną śmierć. Będzie walczył z trizonami (bizonami na trzech nogach), błotnymi demonami oraz dwoma oddziałami łowców głów.
U boku Diesela na ekranie pojawią się m.in. Karl Urban, Katee Sackhoff i David Bautista, a także Jordi Molla, Matt Nable, Bokeem Woodbine, Raoul Trujillo i Nolan Gerard Funk.
Polska premiera zapowiedziana została na 6 września.