Rinko Kikuchi chwali sobie współpracę z *Guillermo del Toro.*
Aktorka wystąpiła w głównej roli żeńskiej w nowym filmie artysty, "Pacific Rim". Osią fabuły jest wojna pomiędzy morskimi potworami zwanymi Kaiju a ludźmi, którzy stawiają im czoła za pomocą potężnych robotów Jaegers. W obliczu apokalipsy świat mogą uratować tylko były pilot Raleigh (Charlie Hunnam) i niedoświadczona Mako (Rinko Kikuchi).
- Guillermo naprawdę umie motywować - przyznała Kikuchi. - Jeśli zagrałam dobrze w jakiejś scenie, on prawie skakał z radości i mówił: "Rinko, fantastycznie! Jesteś niesamowita!", a ja od razu pragnęłam dać z siebie jeszcze więcej. Guillermo to taki serdeczny, ciepły człowiek i artysta z krwi i kości. Wiedziałam, że jego film o potworach nie będzie po prostu filmem o potworach, ale czymś o wiele więcej. Praca na planie tego projektu to dla mnie spełnienie marzeń. Bardzo chciałabym znów nakręcić coś z Guillermo, i to szybko!
Film "Pacific Rim" zagości w polskich kinach już 12 lipca.