Rozbije bank z Oscarami? "Oppenheimera" za chwilę obejrzycie w domu
"Oppenheimer" to trzeci najbardziej kasowy film ubiegłego roku. Nominowany w 13 kategoriach do Oscara obraz Christophera Nolana niebawem trafi do SkyShowtime.
"Oppenheimer" Christophera Nolana powstał na podstawie "Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej" Kai Birda i Martina J. Sherwina. Dzięk temu widzowie mieli okazję zajrzeć w ubiegłym roku w głąb umysłu fizyka teoretycznego, J. Roberta Oppenheimera, który jako dyrektor założonego w ramach Projektu Manhattan laboratorium w Los Alamos prowadził przełomowy projekt zbudowania pierwszej bomby atomowej.
Film zarobił blisko 960 milionów dolarów, stając się kulturowym fenomenem za sprawą faktu, że trafił do kin tego samego dnia, co "Barbie" [na świecie 19 lipca, w Polsce dwa dni później - przyp.red.]. Internauci szybko ukuli chwytliwą nazwę dla pojedynku obu produkcji, łącząc ich tytuły jeden: "Barbenheimer". Dość powiedzieć, że jeszcze przez kilka miesięcy mówiło się głównie o tych dwóch tytułach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sukces komercyjny to jedno, ale "Oppenheimer" zyskał także świetne recenzje. Na Metacritic zebrał wynik 89 na 100, zaś na Rotten Tomatoes 93 proc. "To niezwykłe osiągnięcie w rejonie kina blockbusterowego - jest nie tylko epicką biografią genialnego fizyka i kontrowersyjnego "ojca bomby atomowej", ale również przemyślanym i niebywale nakręconym thrillerem politycznym, dramatem sądowym oraz paranoicznym noirem w jednym" - napisaliśmy w swojej recenzji.