Roztrwonił cały majątek. Jest najbiedniejszą gwiazdą Hollywood
W latach 90. Nicolas Cage stał się jednym z najbardziej kasowych aktorów. Kupował bezludne wyspy na Bahamach i europejskie zamki. Na początku XXI wieku był już bankrutem. Z powodu problemów z urzędem skarbowym mógł nawet trafić do więzienia. 7 stycznia 2023 Nicolas Cage skończył 60 lat.
Oto #TopWP. Przypominamy najlepsze materiały ostatnich miesięcy.
Nicolas Cage wywodzi się z niezbyt zamożnej rodziny, mieszkającej na przedmieściach Beverly Hills. Jego matka chorowała na depresję i nie była w stanie opiekować się dziećmi. Trzech synów wychowywał ojciec, akademicki profesor, który był pionierem studiów dla niewidomych. Mały Nicolas często odwiedzał swojego wujka, słynnego reżysera Francisa Forda Coppolę. Twórcę "Czasu apokalipsy", "Ojca chrzestnego", trzykrotnego zdobywcę Oscara. Marzył, że kiedyś stanie się równie sławny. Nazywał się wówczas Nicolas Kim Coppola.
Nicolas otrzymał gruntowne wykształcenie humanistyczne, a że był zdolnym uczniem, maturę zdał w wieku 17 lat. Dwa lata później zadebiutował w kinie małą rólką w młodzieżowej komedii "Beztroskie lata w Ridgemont High". Gdy jego wujek zaproponował mu rolę w słynnym "Rumble Fish" (1983), Nicolas postanowił zmienić nazwisko, by ludzie nie myśleli, że wszystko, co osiągnął, zawdzięcza krewnemu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialu "Detektyw: Kraina nocy", przyznajemy, na jakie filmy i seriale czekamy najbardziej w 2024 roku i doradzamy, które nadrobić z poprzedniego. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Świetne role u wybitnych reżyserów
W drugiej połowie lat 80. Nicolas Cage był już cenionym i popularnym aktorem, choć jeszcze nie hollywoodzką gwiazdą z samego Olimpu. Dzięki takim produkcjom, jak "Ptasiek" Alana Parkera (1984), "Cotton Club" Francisa Forda Coppoli (1984), "Peggy Sue wyszła za mąż" Francisa Forda Coppoli (1986), "Wpływ księżyca" Normana Jewisona (1987), "Dzikość serca" Davida Lyncha (1990) stał się aktorem, na którego można postawić w produkcji z oscarowymi aspiracjami.
"Zostawić Las Vegas" - rola życia
W 1995 roku Nicolas Cage zagrał w filmie "Zostawić Las Vegas". To była jego rola życia. Postać alkoholika, który przyjeżdża do stolicy hazardu z postanowieniem zapicia się na śmierć, przyniosła aktorowi Oscara, Złoty Glob oraz wiele innych prestiżowych nagród. Większość krytyków spodziewała się wówczas, że wkrótce widzowie zobaczą go w kolejnych znakomitych kreacjach. Cage postanowił jednak zostać wielką hollywoodzką gwiazdą, kosztem dobrego aktorstwa.
Na szczycie hollywoodzkiego Olimpu
W drugiej połowie lat 90. zagrał w wielu kinowych przebojach ("Twierdza", "Con Air – lot skazańców", "Bez twarzy", "60 sekund", "Skarb narodów") i faktycznie stał się jednym z najpopularniejszych, najlepiej zarabiających aktorów na świecie. Na początku nowego wieku jego majątek oszacowano na 150 mln dol. Aż trudno uwierzyć, jak łatwo i szybko może przepuścić taką kasę w ciągu zaledwie kilku lat.
Kupował wyspy i zamki
Za 300 tysięcy dolarów kupił czaszkę dinozaura, którą licytował z Leonardo DiCaprio. Niestety okazało się, że jest kradziona więc musiał ją zwrócić właścicielowi. Wydał blisko 30 milionów dolarów na kilkanaście nieruchomości w samej Kalifornii. Za jedną z wysp na Bahamach zapłacił 7 milionów dolarów. Kolejne 16 milionów wydał na dwa europejskie zamki, a dla siebie wybudował w Los Angeles posiadłość na wzór średniowiecznej fortecy. Grube miliony kosztowały też pojazdy, które kolekcjonował w garażach. Więcej wydawał niż zarabiał.
Ruina finansowa
W ten sposób Cage roztrwonił wszystkie swoje pieniądze. Co więcej, stał się osobą zadłużoną, której groziło więzienie. Cage "zapominał" bowiem o konieczności płacenia podatków. W pewnym momencie jego zadłużenie wobec skarbówki, po wyprzedaży majątku, sięgało ponad 6 mln dolarów z tytułu niezapłaconych podatków od nieruchomości. Aktor za wszystko obwinił swojego księgowego, mówiąc wprost, że "to on go posłał na ścieżkę prowadzącą do ruiny finansowej".
Skromy majątek Cage'a
W wieku 40 lat Nicolas Cage stał się bankrutem. Dlatego musiał występował tak dużo i w tak słabych filmach. W jednym roku potrafił zagrać w 5-6 produkcjach. Za gażę powyżej miliona dolarów nie odrzucał żadnego scenariusza (w latach 90. za jeden film zgarniał 20 mln dol.).
W końcu odbił się od dna i można go oglądać w coraz ciekawszych produkcjach (w kinach wyświetlania jest obecnie komedia "Dream Scenario", za którą Cage jest nominowany do Złotego Globu). Finansowo też się odbudował, choć można uznać, że jest jedną z najbiedniejszych znanych hollywoodzkich gwiazd. Jego majątek wycenia się obecnie na "jedyne" 25 mln dolarów. Dla porównania, Arnold Schwarzenegger, po rozwodzie i podziale majątku, posiada majątek sięgający 450 mln dolarów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: