Dyktator Aladeen, czyli Sacha Baron Cohen, poddał torturom samego Martina Scorsese.
Cohen pojawił się w programie "Saturday Night Live", aby promować swój nowy film "Dyktator", w którym wciela się w postać generała Aladeena, despotycznego władcy fikcyjnego państwa Wadiya. W skeczu Cohen udowadnia, że jego film zbiera wyłącznie pozytywne recenzje (wymuszone torturami). Aby potwierdzić wielkość swojego dzieła, zaprasza do rozmowy Martina Scorsese. Rażony prądem reżyser zapewnia, że "Dyktator" jest nawet lepszy, niż jego film "Wściekły byk".
Skecz można obejrzeć pod tym adresem.
Już 18 maja "Dyktator" zagości w polskich kinach.