Sally Field długo milczała o "zabawach" z ojczymem. Matka aktorki nie miała pojęcia
06.11.2018 | aktual.: 06.11.2018 17:52
Aktorka, która na początku listopada obchodzi 72. urodziny, przez ponad pięć dekad w Hollywood wyrosła na prawdziwą legendę. Zdobyła uznanie widzów komercyjnych hitów i krytyków. Dwa razy sięgała po Oscara dla najlepszej aktorki, jednocześnie przez lata ukrywała mroczną prawdę o swoim dzieciństwie.
Dopiero w niedawno wydanej autobiografii Field dała jasny sygnał, że gdyby ktoś chciał nakręcić film o jej prywatnym życiu, zdecydowanie nie należałby do kategorii "familijne". Prędzej do dramatów, horrorów i thrillerów.
W roli czarnego charakteru wystąpiłby Jock Mahoney, legenda westernów i filmów o Tarzanie. Prywatnie ojczym Sally, który zmienił jej dzieciństwo w koszmar.
Rozbita rodzina
Sally Field urodziła się 6 listopada 1946 r. w Pasadenie (Kalifornia). Jest córką aktorki Margaret Field i wojskowego, który rozwiódł się z jej matką kilka lat po narodzinach córki.
W 1952 r. Margaret stanęła na ślubnym kobiercu z aktorem i kaskaderem Jockiem Mahoneyem, jednak ich związek również nie przetrwał próby czasu. Małżeństwo zakończyło się rozwodem po 17 latach wspólnego życia.
Dorastając w aktorskiej rodzinie, młoda Sally spróbowała swoich sił przed kamerą. W wieku 19 lat zagrała tytułową rolę w serialu komediowym "Gidget" (na zdjęciu) i choć produkcja została zdjęta po jednym sezonie, to Sally Field poszła za ciosem i zaczęła odnosić kolejne sukcesy.
Wybitna aktorka
Przez ponad 50 lat w branży Field dała się poznać jako aktorka wszechstronna, odnajdująca się zarówno w przebojowych komediach czy filmach akcji, jak i docenianych przez krytykę dramatach.
Ogromną popularność zdobyła grając u boku Burta Reynoldsa (z którym prywatnie była związana) w "Mistrz kierownicy ucieka", by trzy lata później odebrać Oscara dla najlepszej aktorki za dramat "Norma Rae". Drugą statuetkę dostała za "Miejsca w sercu" (1984).
Field zagrała także pamiętne role w filmach "Stalowe magnolie" czy "Forrest Gump". I choć mogłoby się wydawać, że najlepszy czas ma już za sobą, to kilka lat temu miała szansę na trzeciego Oscara za drugoplanową rolę w "Lincolnie".
Wyznanie po latach
Niedawno można ją było oglądać w serialu "Maniac" Netfliksa (na zdjęciu), jednak mało kto mówił ostatnio o Field w kontekście najnowszej roli. Wszystko przez autobiografię aktorki zatytułowaną "In Pieces" ("W kawałkach"), która ukazała się 18 września.
72-letnia aktorka po raz pierwszy opowiedziała światu o dramatycznym dzieciństwie, o wydarzeniach z którego nie wiedziała nawet jej matka. Margaret Field usłyszała wyznanie córki krótko przed swoją śmiercią w 2011 r.
"Zabawy" z ojczymem
Aktorka wyznała, że była molestowana przez ojczyma – Jocka Mahoneya (na zdjęciu). Ojciec dwójki dzieci z poprzedniego małżeństwa pojawił się w życiu Sally, gdy miała 7 lat. Kobieta wyznała, że Mahoney molestował ją latami, a dokładnie do momentu, w którym skończyła 14 lat. Margaret o niczym nie wiedziała. Field w książce tłumaczy, że ich życie "wypełniało milczenie".
Z początku Jock zachowywał się jak kochający tatuś, uczył dziewczynkę jazdy na rowerze, nosił ją "na barana". Ale wkrótce wymyślił dla nich nową "zabawę". Mężczyzna notorycznie wołał ją do sypialni i kazał sobie chodzić po plecach. Czasami jednak był nagi i leżał na wznak. Dziewczynka miała wtedy trzymać stopy na brzuchu ojczyma, który szeptał: "Niżej, niżej".
- Byłam bezbronnym dzieckiem i jednocześnie dorosłą kobietą. Chciałam być tylko dzieckiem. Ale niestety… - mówiła w wywiadzie poprzedzającym wydanie autobiografii.
Była zagubiona
Takie "zabawy" miały powtarzać się nagminnie. Sally opisała także dramatyczną scenę, którą przeżyła jako 13-latka. Jock miał wtedy wyjść spod prysznica i zacząć ją całować. Następnie ją rozebrał, owiązał luźno plastikowymi torbami i kazał położyć na podłodze.
Dziewczyna nikomu o tym nie powiedziała i próbowała sobie sama wszystko poukładać. Zastanawiała się, czy fakt, że ojczym jej nie zgwałcił, wynikał z tego, że ją kochał?
Jock Mahoney, który zmarł w 1989 r., był biologicznym ojcem 3 dzieci, dla 5 był ojczymem. Do tej pory żadne z nich – poza Field – nie przyznało publicznie, że także było molestowane.
W "In Pieces" aktorka zdradza też inne, bardzo mocne i tragiczne wątki ze swojej przeszłości. W wieku 17 lat zaszła w ciążę, co tłumaczyła "seksualnym przebudzeniem". Aby dokonać aborcji, wyjechała do Meksyku, gdzie anestezjolog miał ją molestować na sali zabiegowej.
Tragiczne przejścia w młodości przełożyły się na jej późniejsze relacje z mężczyznami. Field dwukrotnie stawała na ślubnym kobiercu (drugi rozwód wzięła w 1993 r.), wdała się także w kilkuletni romans z Burtem Raynoldsem. Jest matką trójki dzieci.