Sandra Lee nagrała swoją operację. "Ten film uratuje niejedno życie"
Gwiazda programów lifestylowych nagrała swoją operację, by pokazać innym kobietom, jak naprawdę wygląda walka z rakiem piersi.
Sandra Lee zachorowała na raka piersi w 2015 roku. Postanowiła wtedy, że będzie dokumentowała swoją walkę z chorobą, a z materiałów powstanie film dokumentalny.
Przez 9 miesięcy kamera towarzyszyła jej wszędzie – zarówno u lekarza, gdy usłyszała diagnozę, jak i na stole operacyjnym, podczas podwójnej masektomii. Film, który powstał, nosi tytuł "Rx: Early Detection, A Cancer Journey With Sandra Lee" i został wyemitowany przez HBO.
O pomyśle nakręcenia swoich zmagań z chorobą Lee powiedziała: "Nie mogłam uwierzyć, że nikt do tej pory nie sfilmował swojej drogi z rakiem. Słyszymy tylko o tym że ktoś zwyciężył, wyzdrowiał, że jego choroba jest w remisji. Albo że został zdiagnozowany i musi poddać się leczeniu. Ale co się dzieje pomiędzy?".
Film ma podnieść świadomość dotyczącą raka piersi, a także wpłynąć na zmianę prawa, które ułatwiać będzie wcześniejsze rozpoznanie choroby.
Sandra Lee chce też, by bliscy chorych mogli lepiej zrozumieć, przez co przechodzą osoby zmagające się z rakiem. "Oto jak najlepiej się o nich troszczyć i jak zrozumieć na poziomie emocjonalnym, dlaczego mogą zachowywać się w określony sposób".
Film nie unika trudnych sfer. Są w nim zarówno poruszające, emocjonalne sceny, jak i mocne zdjęcia operacji. Jest też pokazany okres rekonwalescencji. Wszystko utrzymane w surowym stylu, bez upiększania rzeczywistości.
"Chcę pokazać wszystko, co może pomóc i dostarczyć informacji. To naga prawda. Ona ocali niejedno życie" – powiedziała Lee.