*Sandra Oh, gwiazda serialu „Chirurdzy”, na dużym ekranie związana przede wszystkim z kinem niezależnym, we wchodzącym właśnie na ekrany filmie „Miedzy światami” stworzyła u boku Nicole Kidman i Aarona Eckharta, bardzo ciekawą drugoplanową postać. W wywiadzie tylko dla wp.pl aktorka opowiada o swoich wyborach zawodowych, technice pracy i oburza się na niedocenianie produkcji telewizyjnych.*
Magdalena Lankosz: W sztuce „Rabbit Hole”, która posłużyła za podstawę scenariusza „Między światami” nie ma postaci Gabby, którą pani gra. Wie pani jak znalazła się w filmie i jak trafiła do pani?
Sanda Oh: Scenariusz dostałam mailem i otworzyłam go na moim BlackBerry żeby tylko zerknąć, jak się zaczyna. W połowie tekstu nadal siedziałam pochylona nad małym ekranem komórki i nie mogłam się oderwać. To nie zdarza się często. Ogląda pani wiele filmów, wiec doskonale pani wie jak trudno w dzisiejszych czasach o dobrą rolę, a w szczególności o dobrą rolę drugoplanową. Dowiedziałam się, że, mimo iż filmowcy zaangażowani w projekt są w Nowym Jorku, przesłuchania do filmu będą na Zachodnim Wybrzeżu, gdzie mieszkam i wiedziałam, że muszę spróbować wszystkiego by dostać się do „Między światami”. Zrobiłam sobie kilak prób z moją nauczycielka aktorstwa, a potem zmusiłam znajomego aktora by pojechał ze mną do Santa Monica o 17 w piątek.
Nie! Przecież taka prośba w Los Angeles kwalifikuje się jako zbrodnia!
Pani tu mieszka, więc rozumie pani jaka byłam zdesperowana, ale dla wszystkich czytelników, którzy znają Los Angeles, muszę wyjaśnić, że jest to jedna z najgorszych rzeczy o które można tu poprosić człowieka. Korki na autostradzie są tak gigantyczne, że kwalifikują się do księgi rekordów Guinnessa. Ale chodziło mi o to, by wypaść jak najlepiej, a na przesłuchaniach często dialog czyta z tobą zupełnie przypadkowa osoba. Nie chciałam grać z 20-letnią sekretarką czytającą rolę 40-letniego mężczyzny. Chciałam to zaprezentować z prawdziwym aktorem.
Jak postrzega pani Nicole Kidman, która zagrała w filmie główna rolę?
I produkowała ten film. Niezmiernie imponują mi ludzie, którzy mimo wielkiej sławy i ofert za wielkie pieniądze pochylają się nad małymi, nie intratnymi projektami jak ten, bo wierzą, że kino wciąż powinno opowiadać o rzeczach ważnych.
Jak pani przygotowała role Gabby – osoby, której dziecko umarło dekadę temu, a ona wciąż chodzi na terapie dla osób w podobnej sytuacji, wciąż życie wyłącznie startą.
Nie jestem aktorką, która poszłaby na taką terapie i próbowała nauczyć się czegoś do roli od ludzi, których taka tragedia rzeczywiście spotkała. To dla mnie zbyt agresywna ingerencja w bardzo osobiste przeżycia innych ludzi. W przypadku aktora nie jest ważne skąd bierze uczucia, które pozwalają mu grać. Liczy się tylko to, że coś czuje. Reżyser filmu przeszedł przez podobna tragedię – stracił brata i pewnie to pozwoliło mu się pełniej zanurzyć w historie opowiadaną w „Między światami”. Ja mogę przywoływać stratę pracy lub przyjaciela, czy ukochanego psa. Dopóki robię to przekonująco nikogo nie obchodzi, co myślałam grając.
Wyspecjalizowała się pani w drugoplanowych rolach, świetnych, ale jednak nie w blasku fleszy. Ma pani apetyt na więcej, czy można być spełnionym zawodowo aktorem mając za sobą karierę na drugim planie?
To zależy jakim jesteś człowiekiem. Są tacy, którzy oddaliby życie za bycie liderem, nawet jeśli mają do wygłoszenia najgłupszy dialog świata. Ja wolę mieć mniejsza rolę, ale za to mówić tekst, z którego jestem dumna, tak jak w przypadku „Bezdroży” czy „Między światami”.
Ma pani czas wyszukiwać te smakowite dla aktora role pracując non stop w „Chirurgach”?
Mam jeszcze dwa lata w kontrakcie i cieszy mnie czas, który spędzę w serialu. Przez ostatnie półtora roku praca nad nim była dla mnie bardziej satysfakcjonująca niż kiedykolwiek wcześniej wciągu tych siedmiu lat, od kiedy pracuję nad „Chirurgami”. Uważam, że praca aktora serialowego jest niedoceniana. Bądźmy szczerzy: nie każdy potrafi grać w telewizji. Prawie każdy aktor potrafi zagrać trzy dni tu, miesiąc tam, nie każdy umie pracować nad postacią lata. Do tego trzeba talentu oraz wielkich pokładów duchowej i fizycznej odporności. Autorzy telewizyjnych scenariuszy nie mają lat by pieścić scenariusz – to najbystrzejsi ludzie w biznesie filmowym, którzy umieją reagować w ciągu kilku godzin chodząc nieustannie po polu minowym w postaci wszystkich szefów i producentów telewizyjnych. Zresztą nie wiem czy tak dużo tracę nie będąc w filmie. Rzeczy które mnie interesują: intensywne emocjonalnie role, fabuły o stracie, alienacji, smutku są coraz rzadsze we współczesnym kinie.
To zaskakujące co pani mówi. Większość aktorów przyznaje, że traktują telewizję bardziej jako stan przejściowy ich kariery.
Ja też miałam takie momenty. W pewnej fazie produkcji „Chirurgów” presja była tak wielka, przepracowanie tak dawało mi w kość, że rozchorowałam się bardzo ciężko i jedyna myśl jaką miałam brzmiała: „Muszę z tym skończyć”. Sezon drugi i trzeci wspominam jako piekło. Myślę, że wiele osób zaangażowanych w serial czuło podobnie. Uratował nas strajk scenarzystów – wszyscy odpoczęliśmy i wróciliśmy do pracy jako zupełnie inni ludzie.
Rozmawiała Magdalena Lankosz-Michalska
** [
FILM.WP.PL NA TWOJEJ ŚCIANIE. DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU! ]( http://www.facebook.com/filmwppl )**
Zobacz także:
** [
PAMIĘTACIE MAŁĄ NEL? NIE ZGADNIECIE KIM JEST DZISIAJ ]( http://film.wp.pl/co-slychac-u-malej-nel-6025274957063297g )**
** [
ZOBACZ JAKI FILM ZNA KAŻDY POLAK! ]( http://film.wp.pl/jaki-polski-film-obejrzalo-najwiecej-widzow-6025274942079617g )**
** [
ALE SCHUDŁY! TE GWIAZDY KIEDYŚ WYGLĄDAŁY FATALNIE! ]( http://teleshow.wp.pl/te-gwiazdy-w-sama-pore-wziely-sie-za-siebie-6026603049555073g )**
**[
WSTYDLIWA PRZESZŁOŚĆ KUBY WOJEWÓDZKIEGO ]( http://teleshow.wp.pl/wstydliwa-przeszlosc-kuby-wojewodzkiego-6021644318356609g )**