Scarlett Johansson nie zagra transmężczyzny. Wycofała się z projektu

Gwiazda zrezygnowała z udziału w filmie "Rub and Tug", w którym miała zagrać osobę transpłciową.

Scarlett Johansson nie zagra transmężczyzny. Wycofała się z projektu
Źródło zdjęć: © ONS.pl

14.07.2018 | aktual.: 16.07.2018 09:59

Decyzja aktorki związana jest z krytyką ze strony osób transpłciowych i aktywistów LGBTQ. "Z uwagi na etyczne wątpliwości związane z zaangażowaniem mnie w do roli Dantego Teksa Gilla z szacunku postanowiłam wycofać się z produkcji" - czytamy w oficjalnym komunikacie gwiazdy.

Bohaterką filmu będzie Jean Marie Gill, która w latach 70. XX wieku w Pittsburghu jako mężczyzna - Dante Tex Gill - prowadziła dom publiczny. Kobieta dostarczała też anaboliki dla zawodników NFL. By żyć w zgodzie z mafią wykorzystywała swoje koneksje w światku homoseksualistów do prowadzenia biznesu. W filmie zostanie pokazany też jej związek z jej partnerką Cynthią.

Społeczność LGBTQ za pośrednictwem mediów społecznościowych domagała się zaangażowania transpłciowej osoby do głównej roli. Jak widać, Scarlett Johansson, uległa presji.

Reżyserią filmu zajmie się Rupert Sanders, a scenariusz napisze Gary Spinelli.

Oto całe oświadczenie Johansson: "W świetle ostatnich etycznych pytań, które pojawiły się przy okazji castingu do roli Dantego Teksa Gilla, zdecydowałam, z całym szacunkiem, zrezygnować z udziału w projekcie. Nasze kulturowe zrozumienie osób transpłciowych wciąż się rozwija, wiele nauczyłam się od społeczności od czasu, gdy złożyłam pierwsze oświadczenie na temat mojego castingu i zdałam sobie sprawę, że jest ono niewrażliwe. Mam wiele podziwu i miłości do społeczności trans i jestem wdzięczna, że rozmowa na temat inkluzywności w Hollywood trwa. Według GLAAD postaci LGBTQ+ spadły o 40% w 2017 r. w porównaniu z poprzednim rokiem, bez reprezentacji osób trans w żadnej większej produkcji. Chociaż byłabym bardzo zadowolona z możliwości przedstawienia historii Dantego, rozumiem, dlaczego wielu uważa, że powinien być portretowany przez osobę transpłciową i jestem wdzięczna, że ta debata, choć kontrowersyjna, wywołała większą rozmowę na temat różnorodności i reprezentacji w filmie. Uważam, że wszyscy artyści powinni być traktowani tak samo i sprawiedliwie. Moja firma produkcyjna, These Pictures, aktywnie realizuje projekty, które zarówno bawią, jak i przekraczają granice. Z niecierpliwością czekamy na współpracę z każdą społecznością, aby przekazać te najbardziej przejmujące i ważne historie odbiorcom na całym świecie".

Źródło artykułu:Megafon.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)