Sean Penn na Ukrainie. "Demonstruje odwagę, której zabrakło zachodnim politykom"

Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwsza wizyta Seana Penna na Ukrainie. Hollywoodzki gwiazdor odwiedził naszych wschodnich sąsiadów w listopadzie ubiegłego roku w ramach przygotowań do filmu dokumentalnego. Jego projekt miał na celu przybliżyć widzom, zwłaszcza amerykańskim, sytuację na Ukrainie w ostatnich latach, opisać życie mieszkańców zagrożonych inwazją ze strony Rosji. Penn planował porozmawiać z osobami, które brały udział w Euromajdanie oraz ucierpiały podczas wojny w Donbasie.

Hollywoodzki aktor pojechał wówczas m.in. do zniszczonych wiosek i był gościem jednostek wojskowych na wschodzie Ukrainy. Zdjęcia z listopadowej podróży Penna zostały wówczas opublikowane przez Służbę Prasową Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. "Newsweek" napisał, że Penn "odwiedził wówczas Kancelarię Prezydenta i rozmawiał z wicepremier Iryną Vereshchuk, a także lokalnymi dziennikarzami oraz członkami ukraińskiego wojska".  

Jak się okazało, Sean Penn po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ponownie udał się do Kijowa. 24 lutego wziął udział w briefingu prasowym w Kancelarii Prezydenta w stolicy państwa. Kancelaria Prezydenta wydała za pośrednictwem ambasady Ukrainy oświadczenie, w którym chwaliła i dziękowała hollywoodzkiej gwieździe.

"Reżyser specjalnie przyjechał do Kijowa, aby zarejestrować wszystkie wydarzenia, które obecnie dzieją się na Ukrainie i opowiedzieć światu prawdę o inwazji Rosji na nasz kraj. Sean Penn należy do tych, którzy dziś wspierają Ukrainę na Ukrainie. Nasz kraj jest mu wdzięczny za taki pokaz odwagi i uczciwości" – czytamy w oświadczeniu. 

W komunikacie napisano również: "Sean Penn demonstruje odwagę, której brakowało wielu innym, w szczególności niektórym zachodnim politykom. Im więcej takich ludzi – prawdziwych przyjaciół Ukrainy, którzy wspierają walkę o wolność – tym szybciej możemy powstrzymać tę haniebną inwazję Rosji".