"Śmieszne i przerażające jednocześnie". Pokazali aktora na szkoleniu wojskowym
Dean Cain, znany z roli Supermana, postanowił dołączyć jako ochotnik do amerykańskiej agencji ICE. Ta zajmuje się m.in. ochroną granic. W mediach pokazano nagranie z treningu aktora, które bardzo szybko obśmiano.
Dean Cain, aktor znany z roli Clarka Kenta w serialu "Nowe przygody Supermana", nie ukrywa swoich prawicowych poglądów. Ostatnio komentował w mediach nowego "Supermana" z Davidem Corenswetem, który jego zdaniem jest zbyt liberalny. Ale głośno o aktorze zrobiło się, gdy wyznał, że dołącza do ochotników agencji ICE, która w Stanach odpowiada m.in. za bezpieczeństwo granic, ale która stała się symbolem ścigania imigrantów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hollywood kontra Trump
Dean Cain, który jest również ochotniczym zastępcą szeryfa i rezerwowym policjantem, podkreślał w mediach, że choć nie jest jeszcze agentem ICE, to ma doświadczenie w służbach i nadaje się do tej pracy. Jak to wygląda w praktyce?
W sieci pojawiło się nagranie z treningu, jaki przechodzi w ICE były aktor. Materiał wywołał falę krytyki w mediach społecznościowych, ale też sporo prześmiewczych docinek. W krążącym po sieci wideo 59-letni Cain próbował swoich sił na torze przeszkód w Federalnym Centrum Szkolenia Egzekwowania Prawa w Georgii. Jego zmagania obejmowały np. próby pokonania ściany, czołganie się przez beczkę czy ciągnięcie manekina.
Nagranie na swoim instagramowym profilu opublikował m.in. influencer JC Frias, który pisze, że przypomina to parodię, a nie prawdziwe szkolenie. "59-letni aktor ciągnie manekina, czołga się przez tunel i strzela do celu, i ICE chce mówić w ten sposób o 'patriotyzmie' do nowych rekrutów. To nie jest komiks, a sposób, w jaki rząd robi rozrywkę z agencji rozdzielającej rodziny. Śmieszne i przerażające jednocześnie".
Wielu użytkowników internetu nie szczędzi słów krytyki. Jeden z komentujących stwierdził: "Nie jest gotowy, by być na polu walki". Inny dodał: "To nie jest trening, wygląda jak człowiek trenujący na lokalny pokaz psów". Trzeba przyznać, że dawniej prezentujący świetną formę aktor nie miał specjalnie pola do popisu na tym nagranym treningu.
Dean Cain odpowiedział na krytykę, mówiąc: – To, z czego się śmiejecie, to moje wsparcie dla federalnych organów ścigania i wsparcie obywateli amerykańskich. Jeśli chcecie się z tego śmiać, proszę bardzo.
Pomimo negatywnych komentarzy, ICE uważa, że zaangażowanie Caina może zwiększyć w przyszłości liczbę rekrutów, chcących dołączyć do agencji.