Sonia Bohosiewicz: Okrągłe urodziny gwiazdy sceny i ekranu

Reżyserzy śmieją się, że jeśli nie wiadomo, co zrobić z daną postacią i jak zagrać daną rolę, trzeba ją dać Bohosiewicz, bo ona „na pewno coś wymyśli”

''Ona na pewno coś wymyśli''
Źródło zdjęć: © Michal Warda/Fotorzepa/FORUM

/ 7''Ona na pewno coś wymyśli''

Obraz
© Michal Warda/Fotorzepa/FORUM

Ale o przyszłość swojego dziecka obawiać się nie musiała. Dziś Sonia Bohosiewicz, mimo tych „pikantnych” początków, uchodzi za jedną z najlepszych i najchętniej nagradzanych polskich aktorek. Polska usłyszała o niej dzięki „Rezerwacie” (więcej tutaj)
i od tamtego czasu gwiazda święci triumfy, praktycznie nie znikając z ekranów.

**Energiczna, uśmiechnięta, a przede wszystkim niezwykle utalentowana – reżyserzy śmieją się, że jeśli nie wiadomo, co zrobić z daną postacią i jak zagrać daną rolę, trzeba ją dać Bohosiewicz, bo ona „na pewno coś wymyśli”. 9 grudnia aktorka skończyła 40. lat.

CZYTAJ DALEJ >>>

/ 7Energiczne czupiradło

Obraz
© East News

Miłość do aktorstwa przekazano jej w genach – dziadek prowadził teatr amatorski, ciotka zaś występowała na scenie w Krakowie, toteż nikogo nie zdziwiło, gdy Bohosiewicz oznajmiła, że i ona zamierza zostać aktorką.

Już w dzieciństwie namawiała rówieśników do zabawy w teatr.

- Zawsze byłam takim podwórkowym kaowcem. Uwielbiałam zabawy, które wymagały dużej wyobraźni, typu cyrk, teatr, i organizowałam je dla innych dzieci – opowiadała w magazynie Maleman.

- Byłam energetycznym blond czupiradłem, a nie dziewczynką w sukieneczkach, z kokardkami. Nawet jeśli bawiłam się z dziewczynami w dom, to ja byłam tatą. Zawsze byłam aktorką od trudnych zadań.

/ 7Zaczęła od roli prostytutki

Obraz
© Materiały prasowe

Po maturze rozpoczęła studia na krakowskiej PWST i ani przez moment nie żałowała podjętej decyzji. Uwielbiała swoich wykładowców i kolegów, nie przeszkadzał jej nawet natłok obowiązków związany z pracą i zajęciami na uczelni.

Występowała w kabarecie i w Teatrze Starym, często nie dosypiała – ale była zdeterminowana, by udowodnić, że na aktorkę się nadaje.

Na ekranie zadebiutowała w 1994 roku w „Spisie cudzołożnic” Jerzego Stuhra; później pojawiała się regularnie w serialach lub na drugim planie w filmach. Na swoją wielką szansę musiała czekać aż 13 lat.

/ 7Późny sukces

Obraz
© Materiały prasowe

Bohosiewicz nie kryje, że chociaż jest postrzegana jako pewna siebie, ostra laska, tak naprawdę bywa nieśmiała i delikatna. Być może dlatego długo nie mogła się przebić – przesłuchania tak ją stresowały, że często przegrywała walkę o role.

- Stresuję się, kiedy nie jestem akceptowana przez osobę, z którą mam pracować, która mnie sprawdza. Nie potrafię się otworzyć, zapominam tekstu, nie rozumiem, co się do mnie mówi. Jak uczennica przy tablicy – wyznawała w Gali

To Łukasz Palkowski uwierzył w potencjał aktorki, powierzając jej rolę fryzjerki Hanki w „Rezerwacie” w 2007 roku. Bohosiewicz przyznaje, że na taki angaż warto było czekać.

- Dzięki „Rezerwatowi” dostałam wiele nagród, które mnie dowartościowały. W ślad za nimi przyszły propozycje, już bez etapu castingów. Dzięki Bogu! - śmiała się.

/ 7Aktorka od zadań specjalnych

Obraz
© AKPA

Po „Rezerwacie” Bohosiewicz zamiast zamartwiać się bezrobociem, zaczęła się obawiać, że wpadnie w pracoholizm. Od tamtej pory praktycznie nie znika z ekranów i uchodzi za jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. I choć sława nieco ją oszołomiła, zapewnia, że nie pozwala, by sodówka uderzyła jej do głowy.

- Dzięki Bogu, że sukces przyszedł do mnie w wieku 32 lat, a nie 23 – mówiła w Zwierciadle.

Cieszy się również, że uniknęła zaszufladkowania – choć przyznaje, że zazwyczaj gra postacie wyraziste, obdarzone mocnym charakterem, stanowcze i stawiające na swoim.

- Z uwagi na mój temperament tak postrzegają mnie reżyserzy – mówiła portalowi iWoman. - Ale faktycznie, takie role bardzo mi leżą. Jestem taką aktorką od zadań specjalnych. Tak powiedział o mnie jeden z reżyserów i przyznam, że mile mnie to połechtało. Powiedział: „Nie wiesz, co zrobić z tą postacią, daj ją Soni, ona coś wymyśli”.

/ 7Ciemna strona sławy

Obraz
© AKPA

Bohosiewicz szybko poznała ciemne strony sławy i stała się obiektem nagonki prasy – jak chociażby przy okazji jej wyjazdu na Festiwal Filmów Polskich do Los Angeles. Super Express donosił, że Sonia i jej siostra Maja zachowywały się jak rozpieszczone gwiazdy, wzbudzając prawdziwe rozgoryczenie zgromadzonych na festiwalu uczestników i organizatorów.

Bohosiewicz nie komentuje tych doniesień, ale o szukających sensacji dziennikarzach wypowiada się mało pochlebnie.

- Grzebią nam w śmietnikach, chcą wejść do sypialni – irytowała się na fotoreporterów w rozmowie z portalem iWoman. - To bardzo nieprzyjemna grupa, która niebywale się rozzuchwaliła. Niebywale. Jak stoję na ściance na premierze filmu, to już nikt do mnie nie mówi: „Pani Soniu, proszę spojrzeć w moją stronę”. W najlepszym razie krzyczą: „Sonia, tutaj!”. Jak mówię dziękuję i próbuję odejść, to słyszę: „Pozuj, k...! Jeszcze nie zrobiłem”.

/ 7Aktorka, żona i matka

Obraz
© AKPA

I chociaż Bohosiewicz jest szczęśliwa z natłoku pracy, ma tylko jedno „ale” - żałuje, że nie może poświęcić więcej czasu swojej rodzinie.

- Uświadomiłam sobie, że muszę się lepiej zorganizować, bo łatwo zaniedbać relacje z przyjaciółmi, rodzicami, rodzeństwem. Oczywiście jest pokusa, żeby mieć wytłumaczenie: „Teraz nie mam czasu, bo dużo pracuję” - mówiła w Zwierciadle.

Przyznaje, że czuje się spełnioną aktorką, żoną i matką. I zapewnia, że to właśnie te dwie ostatnie „posady” są dla niej najistotniejsze, bo nie zamierza gonić za karierą.

- Ja w ogóle za niczym nie gonię – dodawała w Glamour. - Oprócz rodziny. O nią bardzo mocno zabiegam, dbam, o niej myślę i dla niej pracuję. To moje marzenie: szczęśliwa rodzina. Szalenie marzyłam, żeby ją mieć i ona jest dla mnie najważniejsza.
(sm/mn)

Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę
Panem wraca! Teaser prequela "Igrzysk śmierci" robi furorę