''Spring Breakers'': Film, z którego wychodzi się na klęczkach - krytycy o ''Spring Breakers'' [wideo]
*"Spring Breakers", który już można zobaczyć w wybranych kinach, oczarował nie tylko zagranicznych krytyków, również polscy padli przed nim na kolana.*
„Wyszedłem z kina na klęczkach" - pisze Jacek Sobczyński z miesięcznika Film, „to bez wątpienia jeden z najważniejszych filmów tego roku” - przekonuje Paweł T. Felis (Przekrój), „to rewelacyjny (…) kipiący energią, pulsujący muzyką pop-poemat” - dodaje Małgorzata Sadowska (Newsweek).
Film okrzyknięty objawieniem festiwalu filmowego w Wenecji opowiada o wyzwolonych dziewczynach, dla których głównym mottem jest dobra zabawa. Ciąg imprez, niewiarygodnych pomysłów i nieposkromionej fantazji sprowadza cztery ślicznotki w bikini i w kominiarkach, na drogę bezprawia i totalnej rozpusty. A widza hipnotyzuje i wciąga bez reszty. Reżyser filmu – Harmony Korine, który w swoim artystycznym dossier ma scenariusz do kultowych Dzieciaków i tym razem pokusił się o kontrowersję.
W roli „grzesznych” nastolatek zatrudnił ich wizerunkowe przeciwieństwa – Selenę Gomez, Vanessę Hudgens, do których przylgnęła etykietka disneyowskich gwiazdeczek. W roli Aliena – gangstera, który wiedzie je na pokuszenie, obsadził rewelacyjnego, nominowanego do Oscara Jamesa Franco (127 godzin, Obywatel Milk). Do filmowej mikstury dodał zniewalające połączenie melancholijnych utworów Cliffa Martineza (Drive) i energetyczne bity króla dubstepu i house’u – Skrillexa.
Efekt? Harmony Korine zrobił rzecz brawurową, która „jednocześnie kusi nas i dusi” - przekonuje Anita Piotrkowska z Tygodnika Powszechnego. „Niebywale inteligentne Spring Breakers jest jak szpachla, która zdrapuje różowy błyszczący lakier z dzisiejszej kultury masowej” – puentuje Jacek Sobczyński.
* SPRING BREAKERS – "TO NIE FILM, TO PETARDA!" JUŻ PRZEDPREMIEROWO W KINACH*