"Strażnicy galaktyki" bez superbohatera
Te wakacje mają należeć do "Strażników galaktyki" i Petera Quilla. O swoim bohaterze z magazynem "Total Film" rozmawia Chris Pratt.
04.04.2014 09:34
- Peter Quill nie jest superbohaterem - mówi aktor, który jeszcze jakiś czas temu był przekonany, że jest za gruby, żeby kiedykolwiek zagrać główną rolę. - To facet, który wykorzystuje swój spryt i czar, żeby wykaraskać się z różnych sytuacji.
"Quill prędzej się wycofa niż dokona jakiegoś bohaterskiego czynu. Legendarny status wyjętego spod prawa tkwi tylko w jego głowie. Te cechy, z którymi łatwo się identyfikować, mogą jednak sprawić, że stanie się czarnym koniem 2014 roku" - komentuje redakcja "Total Film".
Przypomnijmy, że Quill to bohater komiksów Marvela. To syn Ziemianki i kosmity, utalentowany pilot i strateg, który jako Star-Lord staje na czele obrońców galaktyki. Towarzyszą mu Groot (Vin Diesel), czyli ożywione drzewo, waleczny szop Rocket (Bradley Cooper), tajemnicza Gamora (Zoe Saldana) i Drax Niszczyciel (David Bautista).