Święto Saskiej Kępy
W tym roku po raz kolejny jedna z najładniejszych dzielnic Warszawy - Saska Kępa obchodziła swoje święto, pod hasłem "Vive la France!".
Źródło zdjęć: © AKPA
Olga Bończyk, Mirosław Baka
Kiedy rok temu na ulicy Francuskiej w Warszawie odbyło się pierwsze Święto Saskiej Kępy w całości poświęcone Agnieszce Osieckiej, pewne było, że ta impreza na dobre wpisze się do kalendarza stołecznych wydarzeń artystycznych.
Marian Opania
W tym roku po raz kolejny jedna z najładniejszych dzielnic Warszawy - Saska Kępa obchodziła swoje święto – tym razem odbyło się ono pod hasłem „Vive la France!” i miało na celu przybliżenie warszawiakom szeroko pojętej kultury francuskiej.
Anna Dymna
Ten wyjątkowy dzień rozpoczęła uroczysta parada automobili ulicą Francuską od ronda Waszyngtona aż do ul. Obrońców.
Hanna Gronkiewicz - Waltz
Tam, przy dźwiękach zagranego na trąbce wielkiego przeboju Agnieszki Osieckiej "To był maj..." - została odsłonięta rzeźba poetki, siedzącej przy kawiarnianym stoliku, w miejscu, gdzie na serwetkach napisała wiele swoich piosenek.
Cała ul. Francuska została udekorowana elementami nawiązującymi do barw narodowych Francji. Można było tam spotkać sobowtóry znanych postaci np. de Gaulle’a, Edith Piaf, czy Maurica Chevalier. Na rogach ulic przecinających Francuską odbywały się występy akordeonistów, i "ulicznych" śpiewaków.
Robert Kudelski
Specjalnie na ten dzień zbudowana zastała wielka uliczna kawiarnia połączona z estradą, La Boheme, na której recitale piosenki francuskiej zaprezentowali znani aktorzy, a przeboje Agnieszki Osieckiej wykonał Chór Kameralny UW Collegium Musicum pod dyrekcją Andrzeja Borzyma.
Michał Bajor
Na głównej scenie nazwanej Moulin Rogue odbył się Wielki Koncert Galowy piosenki francuskiej, w wykonaniu gwiazd polskiej sceny m.in.: Michała Bajora, Olgi Bończyk, Mirosława Baki, Jacka Bończyka i Katarzyny Dąbrowskiej.
Maria Szabłowska, Krzysztof Szewczyk, Robert Kudelski, Olga Bończyk
„Agnieszka Osiecka była jedyną w swoim rodzaju idealistką, która jak nikt wierzyła w to, że warto jest ufać marzeniom. Jej poezja wzbudzać będzie podziw jeszcze bardzo długo…” – powiedział Michał Bajor.