Szczepkowska w obronie godności polskiego aktora?
Orendowniczka aktorów
Można by pomyśleć, że Szczepkowska - ostatnio razem z Pawłem Królikowskim - plują swojej branży w twarz
Bez wątpliwości tytuł „Naczelnej skandalistki Polski” w tym roku przysługuje Joannie Szczepkowskiej.
Wybitna aktorka teatralna i filmowa pojawiła się w lutym na ustach wszystkich, dzięki obnażeniu gołej prawdy o środowisku aktorskim i filmowym.
Dlaczego to zrobiła? Czy chodziło bardziej o manifestację, czy raczej o promocję podstarzałej gwiazdy?
Jak sama prowodyrka tłumaczy, w wywiadzie dla ‘Twojego Imperium’: „Od dłuższego czasu nie mogłam patrzeć na to, co się dzieje w teatrze. Dobijała mnie zgoda na rozpieszczanie reżyserów i na nie szanowanie aktorów”.
Można by pomyśleć, że Szczepkowska - ostatnio razem z Pawłem Królikowskim - plują swojej branży w twarz. Tutaj jednak chodzi o coś jeszcze…