'Sztuka Zrywania' Jennifer Aniston

None

'Sztuka Zrywania' Jennifer Aniston

1 / 16

Jej wielka kariera rozpoczęła się w 1994 roku serialem 'Przyjaciele' w którym zagrała niezapomnianą Rachel. Od tamtego czasu o Jennifer Aniston z roku na rok było coraz głośniej. Aktorka stała się królową rankingów.

2 / 16

Wymieniano ją jako najbardziej intrygującą i najseksowniejszą na łamach ‘GQ’, ‘People’, ‘Maxim’; oraz wielu innych zagranicznych pism. W 2003 roku dzięki zarobionym milionom dolarów zawędrowała nawet na pierwsze miejsce magazynu ‘Forbes’.

3 / 16

Dopełnieniem doskonałego wizerunku gwiazdy oraz miłością na całe życie miał być idealny mąż, czyli jeden z najbardziej rozchwytywanych aktów Brad Pitt. Niestety po siedmiu latach związku i pięciu małżeństwa boski Brad porzucił Jennifer.

4 / 16

Uwielbiana przez publikę Aniston, zdradzona przez męża na rzecz Angeliny Jolie pogrążyła się w smutku. Oczywiście pracowała nadal i grając przeważnie w kolejnych komediach romantycznych starała się pokazać inną siebie.

5 / 16

Ponieważ jednak ciężko jest zmienić swój wizerunek nie wychodząc poza ramy gatunku z którym jest się najbardziej kojarzonym kolejne filmy Jennifer Aniston przemijały bez echa. Prawdopodobnie dlatego aktorka postanowiła lepiej przemyśleć swój kolejny krok.

6 / 16

Zamiast udowadniać że potrafi zagrać osobę inną niż sympatyczna i słodka Rachel Green z ‘Przyjaciół’ aktorka w pełni postanowiła wcielić się w nią ponownie i zagrać w 'Sztuce Zrywania' czyli wciąż komedii ale już nie romantycznej bo… antyromantycznej. Przy okazji znalazła nowego chłopaka.

7 / 16

Przedstawiamy Sztukę zrywania (premiera już w ten piątek)... niekonwencjonalną komedię romantyczną pokazującą zabawne, choć czasem bolesne perypetie pewnej pary, której kiedyś stabilny i oparty na uczuciach związek ulega całkowitej destrukcji. W filmie główną rolę męską gra Vince Vaughn w którym Jennifer Aniston zakochała się. I to z wzajemnością.

8 / 16

Początkowo spekulowano że romans pary jest mistyfikacją mającą na celu promocję filmu. Jednak gdy Aniston i Vaughn zaczęli zaprzeczać by pomiędzy nimi było 'cokolwiek' mówiąc jednocześnie o sobie w samych superlatywach stało się jasne że aktorzy cos ukrywają. Kilka tygodni później okazało się że para jest już zaręczona.

9 / 16

Jennifer Aniston i Vince Vaughn zaręczyli się podczas niedawnego pobytu w Paryżu i w tajemnicy przed wszystkimi przygotowują się do ślubu.

10 / 16

Przyjaciele Aniston twierdzą, że aktorka zaprosiła swoją byłą teściową Jane Pitt na uroczystość zaślubin, a jej wybranek Vaughn w pocie czoła pracuje nad swoją kondycją fizyczną w związku ze zbliżającą się ceremonią.

11 / 16

Amerykański magazyn 'Life & Style' cytuje słowa członka rodziny Pittów, który twierdzi, że Jennifer zaprosiła na swój ślub również byłą szwagierkę Julie Pitt podkreślając, że chociaż dokładna data nie została jeszcze ustalona, ceremonia odbędzie się raczej 'prędzej, niż później'.

12 / 16

‘Sztuka zrywania’ która połączyła parę i pozwoliła wydostać się Jennifer Aniston z psychicznego dołka w którym znalazła się po rozstaniu z mężem jest filmem zgoła innym od typowych komedii romantycznych.

13 / 16

W komedii romantycznej najczęściej mamy do czynienia ze standardową formułą: facet spotyka dziewczynę, przez jakiś czas sprawy mają się naprawdę dobrze, następnie następuje drobny zgrzyt, a ostatecznie wszystko kończy się happy endem - ...i żyli długo i szczęśliwie.

14 / 16

Ale, co może się wydarzyć, kiedy nasza para jest wykończona po kolejnym, długim dniu? Kiedy rutyna doprowadza ich do szału? Kiedy te wszystkie drobnostki, które ich do siebie zbliżyły zaczynają ich po prostu... wkurzać?

15 / 16

Wtedy nareszcie mamy do czynienia z filmem który pomimo nakręcenie w Hollywood jesteśmy w stanie odnieść do własnego życia. Pod przykrywką zabawnej historyjki zobaczymy dialogi i zdarzenia które przywiodą nam wspomnienia własnych przeżyć. Być może zupełnie niedawnych...

16 / 16

Mieliście kiedyś wątpliwośći dlaczego tak w zasadzie on albo ona z wami zerwali? A może nie do końca wiecie dlaczego to wyście postanowili zakończyć jakiś związek? Cóż, zobaczcie 'Sztukę zrywania' a na pewno uda wam się wejrzeć w ten problem znacznie głębiej przy okazji świetnie się bawiąc…

Komentarze (0)