Szymon Bobrowski: rzucił wszystko dla kobiety
16.05.2016 | aktual.: 22.03.2017 15:45
Dziś jest jednym z najciekawszych polskich aktorów młodego pokolenia, znanym z dokonań zarówno na scenie, w filmie i telewizji. Jednak mało kto zdaje sobie sprawę, że o mały włos Szymon Bobrowski wybrałby zupełnie inną drogę.
Dziś jest jednym z najciekawszych polskich aktorów średniego pokolenia, znanym z dokonań zarówno na scenie, w filmie i telewizji. Jednak mało kto zdaje sobie sprawę, że o mały włos Szymon Bobrowski wybrałby zupełnie inną drogę. Do aktorstwa przekonała go starsza koleżanka, z którą łączyła go wyjątkowa relacja.
Zaczynał w połowie lat 90. niewielkimi epizodami w filmach fabularnych (m.in. "Kamień na kamieniu" Ryszarda Bera) i serialach ("Sława i chwała"). Z początkami kariery Bobrowskiego, który właśnie skończył 44 lata, wiąże się mało znana historia skomplikowanego związku z Edytą Olszówką.
Co w młodości ich łączyło? Dlaczego aktor zupełnie stracił dla niej głowę? Mówiło się, że byli od siebie uzależnieni. Czemu więc nic z tego nie wyszło?
Miał zostać lekarzem albo górnikiem
Szymon Bobrowski, który przyszedł na świat 15 maja 1972 roku, wychował się w rodzinnym Koninie.
Przyszły aktor bardzo poważnie rozważał zdawanie na medycynę.
Planów młodzieńca nie podzielał jego ojciec, który miał nadzieję, że syn będzie górnikiem, jak nakazywała rodzinna tradycja.
Byli nierozłączni
Jednak ze zdawania na medycynę nic nie wyszło. Wszystko przez młodziutką Edytę Olszówkę, która w tamtym czasie zamieszkała w Koninie.
Dziewczyna była wówczas świeżo upieczoną studentką pierwszego roku aktorstwa na łódzkiej filmówce.
* - Szybko się zaprzyjaźnili. Oboje byli szaleni. Lubili swoje towarzystwo, spędzali razem dużo czasu* - wspomina na łamach tygodnika "Świat i ludzie" kolega pana Szymona.
Według jego relacji aktorzy byli wówczas nierozłączni, razem imprezowali i ciągle prowadzili niekończące się rozmowy.
''Było widać, że jest to gorące uczucie''
Szymon i Edyta spotykali się w jego rodzinnym mieście albo w Łodzi. Bobrowski był zafascynowany starszą przyjaciółką i jej studiami. Było tylko kwestią czasu, kiedy porzuci marzenia o medycynie.
Znajoma Olszówki ze studiów opowiada, że para nigdy wprost nie nazwała relacji, która ich niewątpliwie łączyła.
- Byli od siebie uzależnieni. Zawsze i wszędzie razem. […] Było widać, że jest to gorące uczucie - wspomina aktorka w rozmowie gazetą.
Zrobiłby dla niej wszystko
Dlatego nie dziwi fakt, że zrezygnował z planów zdawania na medycynę i postanowił dostać się do Łódzkiej Szkoły Filmowej.
Aktor ukończył Wydział Aktorski w 1995 roku, z miejsca zgarniając nagrodę III stopnia za dyplomową rolę w „Czarownicach z Salem” na Przeglądzie Spektakli Dyplomowych Szkół Teatralnych w Łodzi.
Jak pisze tygodnik, przez cały okres studiów Bobrowski i Olszówka „byli blisko siebie”.
Nadal było czuć ''chemię''
Niestety, sielanka nie mogła trwać w nieskończoność. Kiedy Olszówka skończyła studia, wyprowadziła się do Warszawy.
Bobrowski musiał skończyć studia, a łącząca ich więź nie przetrwała próby odległości. Para spotkała się ponownie kilka lat później podczas spektaklu „Dotyk”.
Z racji łączącej ich przeszłości z łatwością wcielili się w niezwykle wymagające role kochanków.
Ich drogi się rozeszły
W 2001 roku aktor poślubił Aleksandrę, z którą ma trójkę dzieci – córki Antonię i Michalinę oraz syna Ignacego
W latach 2012-14 telewidzowie mogli oglądać go w serialu "Lekarze". W przyszłym roku Bobrowskiego zobaczymy z kolei w "Powidokach" Andrzeja Wajdy - będzie to jego pierwsza filmowa rola od pięciu lat. Aktor będzie towarzyszyć na ekranie Bogusławowi Lindzie i Bronisławie Zamachowskiej.
Z kolei Edyta Olszówka przez kilka lat była związana z Piotrem Machalicą. Ostatnio mogliśmy oglądać ją w serialu „Aż po sufit!” emitowanym na antenie TVN. (gk/gol)