Były dziecięcy aktor i muzyk, Teddy Rooney, nie żyje. Miał 66 lat.
Zmarł w sobotę, 2 lipca, po długiej chorobie w domu opieki w południowej Kalifornii. Informację przekazała dzisiaj jego siostra Kelly.
Teddy Rooney występował u obok ojca Mickeya Rooneya i matki, aktorki i modelki, Marthy Vickers nim został muzykiem. Z tatą zagrał w "Andy Hardy Comes Home" (1958) oraz "General Electric Theater" (1960). Można go było zobaczyć też w filmach "It Happened to Jane" (1959) z Doris Day i Jackiem Lemmonem czy "Seven Ways From Sundown" (1960) z Audiem Murphym, jak również w telewizyjnych serialach jak "Shirley Temple's Storybook", "Wagon Train", "The Rifleman", "Lassie" oraz "McHale's Navy".
W latach 60. porzucił Hollywood, by skupić się na muzyce. Grał na basie i śpiewał razem z braćmi, Mickeyem Jr. i Timem, pod szyldemThe Rooney Brothers. Był również członkiem garażowej kapeli The Yellow Payges.
Teddy Rooney służył też w Wietnamie.
Jego ojciec, Mickey Rooney, czterokrotnie nominowany był do Osacara. W 1982 został nagrodzony honorową statuetką za całokształt pracy.