Ten film to hit od pokoleń. Dlaczego nie pokazał go swoim dzieciom?

Kieran Culkin miał 8 lat, gdy zagrał w "Kevin sam w domu" u boku swojego popularnego brata. Jednak sam nie pokazał tego świątecznego hitu swoim dzieciom. Teraz tłumaczy dlaczego.

sKieran Culkin zagrał epizod w "Kevinie"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Aktor, który wraz z żoną Jazz Charton wychowuje córkę Kinsey (5 lat) i syna Wildera (3 lata), zagrał kuzyna głównego bohatera w filmie z 1990 r. oraz jego kontynuacji z 1992 r. Ten fakt przez pierwsze lata umknął widzom, że mały okularnik opijający się napojem przed snem, to w prawdziwym życiu rodzony brat Macaulaya Culkina, czyli filmowego Kevina.

Podczas rozmowy z redakcją E! Culkin przyznał, że "są tam wciąż zbyt przerażające momenty" dla jego małych dzieci.

- Tarantula i facet na końcu, który mówi: "Odgryzę ci wszystkie palce". To przerażające dla trzylatka - wyjaśnił Culkin, dodając, że 2024 r. może być rokiem, w którym dzieci będą gotowe na "Kevina samego w domu". - Jeśli nie, to może w przyszłym roku - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Moje wielkie odkrycie". Kieran Culkin o pobycie w Polsce

Kieran Culkin na planie "Kevina"

W innym wywiadzie dla "Los Angeles Times" aktor wspominał swoje doświadczenia z planu filmowego, przyznając, że nie do końca rozumiał fabułę filmu podczas jego kręcenia. - Nie miałem pojęcia, o czym jest ten film, kiedy go oglądałem, a przecież w nim grałem - wspominał Culkin. - Byłem na premierze i umierałem ze śmiechu. To była najśmieszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem.

"Kevin sam w domu" to film, który przyniósł Macaulayowi Culkinowi sławę dzięki roli 8-letniego Kevina, który zostaje przypadkowo sam w domu i musi bronić go przed parą włamywaczy w Wigilię Bożego Narodzenia. Od lat stanowi jeden z "obowiązkowych" filmów świątecznych kolejnych pokoleń widzów. Ceniony jest za zdjęcia, scenariusz, aktorstwo, a przede wszystkim poruszającą historię i humor.

Jak podaje Wikipedia, przez 12 tygodni utrzymywał się na pierwszym miejscu amerykańskiego box office'u, a przez kolejnych 10 tygodni plasował się w pierwszej dziesiątce. Film zarobił łącznie ponad 477 mln dol. na całym świecie, z czego w samych Stanach Zjednoczonych przyniósł zysk w wysokości 285 mln dol.

Jak co roku w polskiej telewizji "Kevina" pokaże Polsat. Film dostępny jest także na Disney+.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"