*Ralph Fiennes rozpoczął rozmowy w sprawie roli w nowym filmie Wesa Andersona, "The Grand Budapest Hotel". W tym samym czasie z udziału w projekcie zrezygnowała Angela Lansbury.*
Jeśli Fiennes przyjmie rolę, wcieli się w postać pana Gustave'a, dystyngowanego konsjerża hotelu. Lansbury niestety nie pojawi się w filmie z powodu innych zobowiązań zawodowych.
Przypomnijmy, że tytuł obrazu pokrywa się z zapewnieniami Wesa Andersona, że akcja jego kolejnego filmu rozegra się w Europie. Będzie to jego pierwszy projekt realizowany na Starym Kontynencie. Choć tytułowy hotel znajduje się w Budapeszcie, zdjęcia realizowane będą w Niemczech. Twórcy nie zdradzają na razie detali fabuły.
W obsadzie znaleźli się wcześniej Jude Law i Bill Murray. Warunki udziału negocjują obecnie Edward Norton, Jeff Goldblum, Adrien Brody, Willem Dafoe i Owen Wilson. W pracy nad filmem Anderson ponownie połączy siły z producentami Scottem Rudinem i Stevenem Ralesem, z którymi stworzył wspólnie przebój "Moonrise Kingdom".
Ralpha Fiennesa będziemy mogli podziwiać już od 26 października w kolejnej odsłonie przygód Jamesa Bonda, "Skyfall".