To koniec. Nie będzie żadnej kontynuacji hitu sprzed lat
Reżyser Tim Burton ujawnił, że nie planuje powrotu do kultowego "Edwarda Nożycorękiego". Choć współpracował z Johnnym Deppem w wielu filmach, ta historia pozostanie bez kontynuacji.
03.12.2024 10:54
Tim Burton, twórca takich hitów jak "Sok z żuka" i "Batman", w rozmowie z IndieWire wyjaśnił, dlaczego nie zamierza nakręcić sequela "Edwarda Nożycorękiego". Reżyser przyznał, że niektóre filmy są najlepsze jako pojedyncze opowieści.
- Nie chcę robić sequeli do pewnych filmów. Nie chciałem kontynuować "Edwarda Nożycorękiego", ponieważ czułem, że to jednorazowa historia. Nie chciałem też sequela "Miasteczka Halloween", ponieważ również wydawało mi się jednorazowym projektem. Niektóre rzeczy najlepiej zostawić samym sobie, a dla mnie to jest jedna z nich – powiedział Burton.
Reżyser podkreśla, że wybór projektu zależy od samej historii, a nie chęci powrotu do wcześniejszych produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tim Burton i Johnny Depp powrócą?
Choć kontynuacja "Edwarda Nożycorękiego" jest wykluczona, Burton nie zamyka drzwi przed kolejną współpracą z Johnnym Deppem.
- Jestem pewien, że jeszcze razem coś stworzymy – stwierdził. Podkreślił jednak, że wybiera aktorów w zależności od potrzeb danego projektu. - Nigdy nie myślę: "O, zaangażuję tego czy tamtego aktora". To zwykle zależy od projektu, nad którym pracuję. Na tym polega film – to współpraca i wymiana pomysłów z ludźmi wokół ciebie – wyjaśnił.
Według informacji podanych przez CinemaBlend, Burton pracuje obecnie nad remakiem klasycznego filmu science fiction "Atak kobiety o 50 stopach wzrostu" z 1958 roku. Fani spekulują, że może to być okazja do ponownej współpracy z Deppem, zwłaszcza że aktor powoli wraca do Hollywood po skandalu wokół związku i rozstania z Amber Heard.
"Edward Nożycoręki" to jeden z najsłynniejszych filmów Tima Burtona, świetnie reprezentujący unikatowy styl reżysera. Edward to chłopak-cyborg, który zamiast dłoni ma nożyce. Pewnego dnia poznaje dziewczynę, która sprowadza go na amerykańskie przedmieście. U boku Deppa zagrała tu Winona Ryder. Film zarobił 86 mln dolarów i otrzymał nominację do Oscara za najlepszą charakteryzację.
Film nie jest dziś dostępny na vod, ale za to już 6 grudnia na MAX będzie można obejrzeć "Beetlejuice, Beetlejuice" Tima Burtona.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: