[
]( http://www.efakt.pl )
Tomasz Kot (32 l.) ma wreszcie swój wymarzony dom. Na uboczu stolicy, z dala od dzielnic zazwyczaj wybieranych przez innych polskich celebrytów. Ale i tak aktor musiał wyłożyć na niego grubo ponad milion złotych.
Tomasz to człowiek, który od zawsze cenił sobie prywatność. Jego nowe gniazdko może nie jest położone w reprezentacyjnej części Warszawy, ale za to gwiazdor będzie mógł spędzać wolny czas, nie będąc przez nikogo niepokojonym. Za spokój i kawałek prywatności aktor musiał wysupłać milion czterysta tysięcy złotych.
Dom ma dwie łazienki, po jednej na każdym piętrze, garaż oraz piękny ogród. Gdy przyjdą cieplejsze dni, Kot będzie mógł się też wylegiwać na sporym tarasie. Choć dla zwykłego śmiertelnika cena może się wydawać wysoka, aktor ciężko na niego zapracował. Przez dziewięć sezonów występował przecież w przebojowym serialu TVN "Niania", a tylko w tym roku Tomasza zobaczyliśmy w pięciu fabularnych filmach.
Ale największe honorarium i tak zgarnął za bycie twarzą jednej z firm telefonicznych. Według naszych informacji, aktor za serię krótkich reklamówek zarobił 400 tys. złotych. Dzięki takiemu budżetowi bez problemu będzie mógł wykończyć swój domek według uznania, nie martwiąc się o stan konta.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
window.open(this.href);return false;">Rusin musi jeździć tańszym autem.