Tomasz Sekielski odpowiedział Rydzykowi. Chce nakręcić o nim film
Tomasz Sekielski po "Tylko nie mów nikomu" i "Zabawie w chowanego" nie zwalnia tempa i pracuje nad kilkoma filmami dokumentalnymi jednocześnie. Jakby tego było mało, teraz zaczął rozważać pokazanie prawdziwej historii o. Tadeusza Rydzyka, który pośrednio zaatakował Sekielskiego podczas sobotniej imprezy Radia Maryja.
W sobotę 5 grudnia o. Tadeusz Rydzyk wygłosił kontrowersyjną przemowę, skierowaną do gości uczestniczących w obchodach 29. rocznicy Radia Maryja. Redemptorysta odniósł się w niej do sprawy bp. Janiaka, który został zdymisjonowany przez Watykan po doniesieniach, które w swoim filmie nagłośnili bracia Sekielscy.
- To jest współczesny męczennik. Media to zrobiły. Nie dajmy się katolicy! Że na jakiegoś księdza zaczną warczeć, jakieś filmidło zrobią, i wszyscy się potem trzęsą. Udowodnij, udowodnij winę! A nie ja mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem – mówił Rydzyk broniący byłego biskupa kaliskiego.
Tomasz Sekielski poczuł się wywołany do tablicy i odpowiedział założycielowi Radia Maryja podczas swojej cotygodniowej transmisji na Facebooku. - Nie wprost, nie z nazwiska, ale biznesmen z Torunia, o. Tadeusz Rydzyk odniósł się do mojego filmu i stanął w obronie biskupa Janiaka. Biedny biskup Janiak stracił dobrą fuchę, ciepłe stanowisko, niezłą posadę, a wszystko przez tych Sekielskich – mówił z przekąsem twórca filmu "Zabawa w chowanego", którego bp Janiak był antybohaterem uwikłanym w tuszowanie przypadków pedofilii w Kościele.
Sekielski przyznał, że postawa Rydzyka wcale go nie dziwi, bo razem z Janiakiem "od dawna się trzymają, dobrze się znają, pewnie wspólne interesy mają". Przypomniał również, że to nie media pozbawiły Janiaka posady, a Watykan. – Kościół, a nie Sekielscy, zdecydował, że biskup Janiak nie powinien być już biskupem kaliskim.
Cała ta sytuacja skłoniła Tomasz Sekielskiego do rozważań na temat kolejnego projektu, jakim się zajmie jego wytwórnia. - Tak sobie pomyślałem, słuchając tego zacnego biznesmena, że może jednak dam się wam przekonać i może rzeczywiście w jakiejś przyszłości bracia Sekielscy powinni zrobić o nim film – zapowiedział Tomasz Sekielski.
Twórca głośnych dokumentów o pedofilii w polskim Kościele zamierza pokazać obłudę, hipokryzję, kłamstwa i manipulacje Rydzyka. Przedstawić "polityków pielgrzymujących do toruńskiej rozgłośni i  szczodrze sypiących mu kasę". Sekielski podkreślił, że dziś politycy PiS nie widzą w tym nic złego, choć przed laty Jarosław Kaczyński nie był przychylny założycielowi Radia Maryja i sugerował, że jest on rosyjskim agentem, który swoim przekazem szkodzi Polsce. – Ale czasy się zmieniają, sojusznicy polityczni też – skwitował Sekielski.
Odpowiadając na komentarze widzów dokumentalista uspokoił wszystkich czekających na zapowiedziany dawno temu film o SKOK-ach. Ponadto bracia Sekielscy mają wypuścić dokument o Janie Pawle II i jego ewentualnej roli w tuszowaniu afer pedofilskich.
- Będziemy robić film o Janie Pawle II. Będzie trzecia część, w której postaramy się znaleźć odpowiedzi na pytania: co wiedział, czego nie wiedział, co robił, czego nie robił Jan Paweł II jeśli chodzi o walkę z przestępstwami seksualnymi, których dopuszczali się duchowni w trakcie jego pontyfikatu – mówił Sekielski kilka miesięcy temu.