Russell Crowe jest bezapelacyjnie jednym z najlepszych współczesnych aktorów Hollywood. Na swoim koncie ma on kilka znaczących ról, które na stałe zapisały się w pamięci widzów. Jego domeną stały się kreacje dramatyczne, wymagające dużego zaangażowania emocjonalnego. Crowe świetnie też wciela się w postaci prawdziwych twardzieli - ludzi o nieustępliwym charakterze i niekoniecznie dobrych zamiarach. Największą domeną aktora jest bez wątpienia chłodne i przeszywające spojrzenie, będące wręcz jego znakiem rozpoznawczym. Które ze wszystkich ról Russella Crowe’a należy uznać za najlepsze?
Russell Crowe jest bezapelacyjnie jednym z najlepszych współczesnych aktorów Hollywood. Na swoim koncie ma on kilka znaczących ról, które na stałe zapisały się w pamięci widzów. Jego domeną stały się kreacje dramatyczne, wymagające dużego zaangażowania emocjonalnego. Crowe świetnie też wciela się w postaci prawdziwych twardzieli - ludzi o nieustępliwym charakterze i niekoniecznie dobrych zamiarach. Największą domeną aktora jest bez wątpienia chłodne i przeszywające spojrzenie, będące wręcz jego znakiem rozpoznawczym. Które ze wszystkich ról Russella Crowe’a należy uznać za najlepsze?
Do polskich kin trafiła właśnie najnowsza produkcja z udziałem tego australijskiego aktora - "Ojcowie i córki" w reżyserii Gabriele Muccino. Film ten to kolejny dowód na to, że Crowe doskonale spisuje się w skomplikowanych rolach dramatycznych. Czy postać owdowiałego pisarza, który oddaje swoją pięcioletnią córkę pod opiekę najbliższej rodziny, dorówna innym wspaniałym kreacjom Crowe’a? Widzowie będą mogli się o tym przekonać już od 12 lutego, tymczasem my przyglądamy się najlepszym dotychczasowym rolom aktora w jego karierze. Zapraszamy na subiektywny ranking „Russell Crowe – TOP 10”. Przypomnijmy sobie, największe i najbardziej udane aktorskie wyzwania pochodzącej z Antypodów gwiazdy.
10. ''Tajemnice Los Angeles'' (1997)
Ranking najlepszych ról Russella Crowe’a otwierają nagrodzone dwoma Oscarami „Tajemnice Los Angeles” Curtisa Hansona. W kryminalnym thrillerze australijski aktor wystąpił obok wielu głośnych nazwisk – w filmie zagrali m.in. Kevin Spacey, Kim Besinger, Guy Pearce, Danny DeVito i David Strathairn. „Tajemnice Los Angeles” nie były pierwszym romansem Crowe’a z Hollywood. Gwiazdor już wcześniej zdołał pokazać się amerykańskim widzom, a udział w produkcji Curtisa Hansona był kolejnym krokiem do ugruntowania sobie wielkiej sławy.
W „Tajemnicach Los Angeles” Russell Crowe wcielił się w rolę Buda White’a - jednego z policjantów, którzy starają się rozwikłać zagadkę masowego morderstwa w klubie „Nocna Sowa”. Na tle innych funkcjonariuszy White wyróżnia się bezkompromisowością i brutalnymi metodami pracy. Crowe w świetny sposób zarysował postać, która za wszelką cenę chce dowieść sprawiedliwości. Prowadzone przez niego i innych policjantów śledztwo doprowadza wkrótce do odkrycia mrocznych i brudnych sekretów Los Angeles...
9. ''Tacy jak my'' (1994)
Zanim Russell Crowe wyruszył na podbój Hollywood, budował swoją aktorską pozycję w Australii. To właśnie w kraju kangurów przyszły gwiazdor po raz pierwszy mógł pokazać pełnie swojego talentu. W gronie najważniejszych filmów z początków kariery Crowe’a, z pewnością należy wymienić produkcję „Tacy jak my” w reżyserii Kevina Dowlinga i Geoffa Burtona. W opartym na sztuce Davida Stevensa komediodramacie australijski aktor wcielił się w rolę geja. Smaczku tej sytuacji dodaje fakt, że dwa lata wcześniej Crowe zagrał bezwzględnego skinheada w kultowym dla tej subkultury filmie „Romper Stromper”.
„Tacy jak my” to słodko-gorzka opowieść owdowiałym Harrym Mitchellu (Jack Thompson), który stara się ponownie znaleźć miłość i na nowo poukładać swoje życie. W tym samym czasie drugą połówkę poszukuje również syn głównego bohatera – Jeff – będący homoseksualistą. Harry toleruje orientację swojego syna i ma z nim doskonały kontakt. Nie wszyscy jednak okazują się być dla Jeffa równie przychylni. Młody chłopak przekona się o tym, poznając chociażby nową kandydatkę na żonę dla ojca.
8. ''American Gangster'' (2007)
„American Gangster” jest kolejnym po „Tajemnicach Los Angeles” dowodem na to, że Russell Crowe dobrze spisuje się w roli niezłomnych i twardych stróżów prawa. W wyprodukowanym w roku 2007 kryminale Ridleya Scotta, australijski aktor zagrał nieustępliwego detektywa Richiego Robertsa. Obok niego w filmie wystąpili również m.in. Danzel Washington, Cuba Gooding Jr. i Josh Brolin.
„American Gangster” to opowieść oparta na faktach z życia amerykańskiego handlarza narkotykami - Franka Lucasa. Po śmierci niejakiego Bumpy’ego Johnsona przejmuje on władzę w narkotykowym Harlemie. Dzięki kontaktom z producentami heroiny w Indochinach, Lucas bardzo szybko buduje na Manhattanie swoje własne imperium. Dobra passa Franka kończy się jednak, gdy przypadkiem na jego trop wpada detektyw Richie Roberts – jeden z ostatnich nieprzekupnych funkcjonariuszy, którym naprawdę zależy na przestrzeganiu prawa.
7. ''Les Miserables Nędznicy'' (2012)
Na miejscu siódmym naszego rankingu ulokowała się rola Russell Crowe’a w najgłośniejszym musicalu ostatnich lat – „Les Miserables Nędznicy” w reżyserii Toma Hoopera. W filmie tym Crowe wcielił się w Javerta i dał się poznać szerszemu gronu widzów z nieco bardziej estradowej strony. Umiejętności wokalne nie są obce australijskiemu gwiazdorowi – poza aktorstwem muzykuje on okazjonalnie ze swoim zespołem The Ordinary Fear of God.
„Les Misarables Nędznicy” to najnowsza ekranizacja słynnej powieści Victora Hugo. W filmie obok Russella Crowe’a pojawiła się cała plejada gwiazd – m.in. Hugh Jackman, Anne Hathaway, Amanda Seyfried i Eddie Redmayne. Nagrodzona trzema Oscarami produkcja opowiada historię słynnego więźnia Jeana Valjeana, który przy pomocy biskupa wychodzi z nędzy i stopniowo zyskuje coraz większy status społeczny. Po piętach depcze mu jednak nieustępliwy inspektor Javert.
6. ''Romper Stromper'' (1992)
Wspomniany już „Romper Stromper” to pierwsza w karierze Crowe’a produkcja, dzięki której zrobiło się głośniej wokół jego nazwiska. Przyczyniła się do tego zarówno fenomenalna gra młodego aktora, jak i kontrowersyjna tematyka filmu. W obrazie Geoffreya Wrighta Crowe wcielił się w postać Hando – okrutnego przywódcy grupy skinheadów z Melbourne.
„Romper Stromper” opowiada brutalną historię młodych ludzi zafascynowanych ideologią neonazizmu. Na czele paczki staje charyzmatyczny Hando. Pod jego przywództwem grupa skinheadów rozpoczyna walkę o czystość rasową w swoim mieście. Pierwszym celem fanatyków staje się społeczność Wietnamczyków, którzy coraz liczniej przybywają do Melbourne.
5. ''3:10 do Yumy'' (2007)
Bardzo charakterystyczną postać Russel Crowe zagrał w westernie „3:10 do Yumy” Jamesa Mangolda. Remake słynnej produkcji z 1957 roku po raz kolejny pokazał, że australijski aktor świetnie czuje się w rolach silnych charakterów i zawadiaków. Tym razem Russell Crowe wcielił się w groźnego rabusia – Bena Wade’a. W filmie oprócz tego widzowie mogli podziwiać popisy aktorskie Christiana Bale’a i Bena Fostera.
„3:10” do Yumy to historia ubogiego farmera Dana Evansa, który zgłasza się na ochotnika do grupy eskortującej znanego na całym dziki zachodzie przestępcę Bena Wade’a. Za pomoc w przetransportowaniu złoczyńcy, główny bohater ma otrzymać potrzebne do przeżycia pieniądze. Zadanie dowozu Wade’a na pociąg do tytułowej Yumy nie należy jednak do najłatwiejszych. Przez cały czas kowboje z grupy Bena chcą odbić schwytanego szefa, a sam Wade prowadzi z Evansem psychologiczną gierkę, ofiarując mu ogromne pieniądze w zamian za wypuszczenie go na wolność.
4. ''Człowiek ringu'' (2005)
Na miejscu czwartym najlepszych ról Russella Crowe’a w karierze znalazła się jego kreacja Jima Braddocka w biograficznym dramacie „Człowiek ringu”. Za udział w filmie Rona Howarda aktor nagrodzony został statuetką AFI, a także był nominowany do Złotych Globów.
„Człowiek ringu” to oparta na faktach opowieść o legendarnym bokserze Jimie Braddocku, który po serii nieudanych walk postanawia zrezygnować z kariery sportowej. Po odwieszeniu rękawic na boku, Braddock ima się różnych prac, które mają mu pomóc utrzymać rodzinę. Kilka lat później bohater powraca na ring. Naprzeciw niego staje bokser słynący z uśmiercania swoich przeciwników.
3. ''Informator'' (1999)
Przełom wieków XX i XXI był najlepszym okresem w karierze Russella Crowe’a. To właśnie w tym czasie pojawił się on w filmach, które wyniosły go na aktorski piedestał. Jedną z takich produkcji jest „Informator” w reżyserii Michaela Manna. W tym pasjonującym obrazie Crowe doskonale wykreował postać rozdartego wewnętrznie tytułowego bohatera, który musi zadecydować, czy dla dobra innych warto poświęcić własne życie i spokój rodziny. Za udział w tym filmie Crowe był nominowany do wielu prestiżowych nagród, w tym również do Oscara.
Tytułowy „Informator” to były pracownik branży tytoniowej – Jeffrey Wigand. Pewnego dnia zostaje on wyrzucony z pracy po tym, jak sprzeciwił się procederowi dodawania do papierosów chemicznych dodatków uzależniających. Bohater postanawia rozprawić się z tytoniową szajką. We współpracy z dociekliwym producentem popularnego programu telewizyjnego Lowellem Bergmanem (Al. Pacino) chce on zapoznać społeczeństwo z praktykami stosowanymi przez największe koncerny papierosowe. To oczywiście zsyła na bohatera falę niebezpieczeństw.
2. ''Gladiator'' (2000)
„Gladiator” Ridleya Scotta to bez dwóch zdań jedno z największych osiągnieć aktorskich Crowe’a. Dzięki tej przebojowej produkcji gwiazda artysty rozbłysła najjaśniejszym światłem, a on sam pewnie wkroczył do hollywoodzkiej ekstraklasy. Podobnie jak w przypadku „Informatora”, „Gladiator” przyniósł Crowe’owi mnóstwo nominacji (także tę oscarową) oraz szereg nagród.
W tym wielkim kinowym hicie Crowe zagrał nieustępliwego i dzielnego generała wojsk rzymskich Maximusa, który po objęciu władzy przez nienawistnego Kommodusa, traci ukochaną rodzinę oraz wolność. Los sprawia, że nabyte w wojsku umiejętności walki wręcz kierują go w ręce właściciela gladiatorów. Maximus, skrywający swoje prawdziwe oblicze pod pseudonimem oraz charakterystyczną maską, trafia na Koloseum, gdzie ma okazje toczyć zacięte boje pod okiem nowego władcy. Kommodus nie zdaje sobie sprawy, że nowy ulubieniec tłumów to żądny zemsty Maximus.
1. ''Piękny umysł'' (2001)
Miejsce pierwsze nie mogło przypaść żadnej innej roli Russella Crowe’a. To właśnie za udział w „Pięknym umyśle” Rona Howarda, australijski supergwiazdor otrzymał jedynego jak dotąd w swojej karierze Oscara. Nagroda nie znalazła się w jego posiadaniu przypadkiem – kreacja Johna Forbesa Nasha Jr. to prawdziwy majstersztyk, ukazujący wszystkie największe atuty aktorskiego rzemiosła Crowe’a.
„Piękny umysł” jest opartą na faktach opowieścią o genialnym amerykańskim matematyku, którego kariera naukowa znajdzie się na wielki zakręcie, gdy u bohatera zdiagnozowana zostanie schizofrenia.
(W. Chentkiewicz)