TOP 8: najlepsze ekranizacje prozy Stephena Kinga
Lata mijają, a Stephen King wciąż pozostaje pisarzem, którego dzieła filmowcy najchętniej przenoszą na ekrany.
Dorobek literacki Kinga jest bogaty i zróżnicowany (i stale się powiększa!), więc nie ma się raczej co martwić, że w Hollywood zabraknie materiału na kolejne adaptacje.
Od kilku miesięcy fani pisarza żyją informacjami dotyczącymi przeniesienia na ekran najgłośniejszego cyklu pisarza zatytułowanego "Mroczna wieża". Za kamerą filmu stanie Nikolaj Arcel, a w rolach głównych zobaczymy Matthew McConaugheya, Idrisa Elbę oraz Toma Taylora. Premierę wyznaczono na 13 stycznia 2017 roku.
Z okazji 69. urodzin mistrza horroru przypominamy najlepsze adaptacje jego prozy. Część z nich przeszła do klasyki światowego kina.
Sztuka dorastania, czyli ''Stań przy mnie'' (1986)
Film oparty na opowiadaniu „Ciało” swój tytuł zawdzięcza piosence, którą można usłyszeć podczas napisów końcowych. Po seansie Stephen King nie krył zachwytu, twierdząc, że jest to pierwsza udana próba przeniesienia jego książki na ekran.
Reżyser Rob Reiner znalazł czterech chłopców, którzy w rzeczywistości byli tacy sami, jak grane przez nich postacie – tłumaczył po latach Wil Wheaton, jeden z członków obsady.
- Ja byłem dziwny, kujonowaty, nieśmiały, wrażliwy i miałem problemy z samoakceptacją. River [Phoenix] był fajnym gościem, bardzo bystrym, pełnym pasji i mimo młodego wieku był dla nas niemal jak ojciec. Jerry [O'Connell] był jednym z najzabawniejszych chłopaków, jakich kiedykolwiek poznałem, a Coreya [Feldmana] przepełniała złość i ból; miał naprawdę koszmarne stosunki z rodzicami.
Mój pierwszy bal, czyli ''Carrie'' (1976)
Sissy Spacek jako nieśmiała dziewczyna, która wyrywa się spod skrzydeł nadopiekuńczej matki i bierze odwet na szkolnych prześladowcach. W tle młodziutki John Travolta, który dopiero stawiał pierwsze kroki w branży filmowej.
Postać Carrie próbowano ożywić jeszcze dwukrotnie, w 2002 i 2013 roku, ale bez satysfakcjonujących rezultatów.
*- Trochę odeszliśmy od książki. Jest mroczniej, z naciskiem na aspekt psychologiczny. Trochę jak „Czarny łabędź" *- zapewniała Chloë Grace Moretz, czyli Carrie nr 3. Krytyka jednak nie doceniła tych starań, uznając najnowszą ekranizację debiutanckiej powieści Kinga za całkowicie zbędną.
Wynocha z hotelu, czyli ''Lśnienie'' (1980)
Widzowie się zachwycili, King załamał ręce.
*- Od dawna podziwiałem Kubricka i miałem wielkie oczekiwania co do tego filmu, ale rezultat bardzo mnie rozczarował *– mówił pisarz, któremu nie podobały się ani daleko idące zmiany fabularne, ani sposób, w jaki poprowadzono jego bohaterów.
Później nazywał film „pięknym cadillakiem bez silnika w środku” i twierdził, że wszystko zrobiłby zupełnie inaczej.
Swoją szansę dostał w 1997 roku, kiedy wraz z Mickiem Garrisem stworzył miniserial „Lśnienie”. King się nim zachwycił, a widzowie załamali ręce.
Czy mogę prosić o autograf?, czyli ''Misery'' (1990)
Rob Reiner po raz drugi po „Stań przy mnie” sięga po prozę Kinga, udowadniając, że zna się na rzeczy.
Kathy Bates za rolę ogarniętej obsesją kobiety gotowej na wszystko dostaje Oscara, a Stephen King ogłasza „Misery” jedną z najlepszych adaptacji jego twórczości.
Odłóż tę łopatę, czyli ''Smętarz dla zwierzaków'' (1989)
Co się stanie, jeśli wbrew ostrzeżeniom miejscowego mędrca pochowasz na przeklętym indiańskim cmentarzu swojego kota? Ożyje i będzie chciał cię zabić. A co się stanie, jeśli pochowasz tam swojego syna? No właśnie.
Dodajmy, że w jednej ze scen pojawia się sam King (i to w sutannie!), a punkowa legenda, Ramones, nagrała promującą film piosenkę „Pet Sematary”.
Dziękuję, postoję, czyli ''Zielona mila'' (1999)
Sukces finansowy, kilka nominacji i nagród dla Michaela Clarke'a Duncana... i ani jednej dla Toma Hanksa.
Stephen King odwiedził nawet plan filmowy i zasiadł na krześle elektrycznym, służącym za rekwizyt, aby sprawdzić, jakie to uczucie.
Nie spodobało mu się jednak i zażądał, aby natychmiast go uwolniono.
Do cyrku w tamtą stronę, czyli ''To'' (1990)
Miniserial, który uczynił z Tima Curry symbol grozy. Aktor, ucharakteryzowany do roli klauna Pennywise'a, był ponoć tak przerażający, że członkowie ekipy nie czerpali najmniejszej przyjemności z przebywania w jego towarzystwie.
Na wrzesień 2017 roku zapowiedziano drugą adaptację słynnej powieści. Tym razem w upiornego kaluna wcielił się Bill Skarsgård. Za kamerą stanął Andrés Muschietti, natomiast autorem scenariusza jest Gary Dauberman.
Czarny chleb i czarna kawa, czyli ''Skazani na Shawshank'' (1994)
Siedem nominacji do Oscara i dwie do Złotego Globu, ale ostatecznie żadnej statuetki. Historia mężczyzny, który trafia do więzienia z podwójnym dożywociem i z pomocą współwięźnia próbuje odzyskać wolność.
Widzom się podobało, a i sam King nie krył zachwytu.
*- Jak się czuję, kiedy ktoś chrzani film oparty na mojej książce? Stosuję mechanizm zaprzeczenia. Ale jeśli zrobią coś dobrego, jak „Skazani na Shawshank" czy serial „Pod Kopułą”, mogę z dumą przyznać: „To powstało na podstawie mojej książki” *- mówił pisarz. (sm/gb)