Ukraińscy filmowcy. "Wzywamy świat do zjednoczenia się przeciwko Rosji Putina"
Grupa wybitnych ukraińskich filmowców w liście otwartym wezwała międzynarodową społeczność do przebudzenia się i dostrzeżenia faktu, że czwartkowa inwazja prezydenta Rosji Władimira Putina na Ukrainę nie jest jedynie lokalnym konfliktem. "Wojna dotknie każdego Europejczyka. Może zniszczyć nasz świat" - czytamy.
List otwarty adresowany do międzynarodowej społeczności podpisało w sumie kilkadziesiąt osób. W tym gronie znaleźli się m.in. Oleg Sentsov, reżyser nagrodzonego na ostatnim festiwalu w Wenecji "Nosorożca", Walentyn Wasjanowicz, twórca i autor zdjęć "Odbicia" oraz "Atlantydy", czy też Anna Machukh, dyrektorka Ukraińskiej Akademii Filmowej.
W liście możemy przeczytać: "Rosja rozpoczęła wojnę na pełną skalę z Ukrainą. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy pomocy społeczności międzynarodowej i każdego, kto rozumie, że jutro wojna może być u jego drzwi. O wojnie na wschodzie Ukrainy mówimy w naszych filmach od 8 lat. Oglądałeś je na festiwalach. Ale to nie jest film, ale nasza rzeczywistość. A dziś ta rzeczywistość rozprzestrzeniła się w całym naszym kraju bez wyjątku".
Ukraińscy filmowcy apelują, aby ludzie w Europie, na całym świecie, nie milczeli, nie stali z boku, lecz starali się pomóc Ukrainie odzyskać pokój. Każdy może mieć w tym swój udział.
Od społeczności międzynarodowej domagają się wprowadzenia sankcji gospodarczych wobec Rosji oraz podjęcia działań, które pozwolą docierać z prawdziwą informacją do ludzi, bowiem "prawda jest pierwszą ofiarą każdej wojny".
"Najważniejszą rzeczą, jaką możesz teraz zrobić dla Ukrainy, jest czytanie i rozpowszechnianie zweryfikowanych informacji o tym, co się dzieje" – napisali autorzy listy.
"Kiedy mówimy o wsparciu, mamy na myśli nie tylko sankcje czy inne działania liderów naszych sojuszników. Potrzebujemy również wsparcia informacyjnego. Ważne jest, aby zrozumieć, że Putin zbudował królestwo fałszywych luster, w którym biel nazywa się czernią i na odwrót".
"Mieszkamy w centrum Europy, w XXI w., na Ukrainie. Naszymi najbliższymi sąsiadami są Polska, Węgry, Słowacja, kraje bałtyckie, Rumunia. Niedaleko są Niemcy, Francja, Włochy. Możemy w jeden dzień dojechać tam samochodem. To nie tylko nasza wojna. Dotknie ona każdego Europejczyka. Może zniszczyć nasz świat. Twój udział, wsparcie i pomoc są teraz bardzo potrzebne. Przemówienia, protesty, pieniądze, broń, sankcje. Wzywam świat do zjednoczenia się przeciwko Rosji Putina" – apelują autorzy listu.