Uznał, że Davis jest dla niego za stara. "Byłam od niego młodsza o 20 lat!"
Geena Davis od dłuższego czasu prowadzi krucjatę przeciwko wszelkim niewłaściwym praktykom, które można zaobserwować w Hollywood. W ostatnim wywiadzie skrytykowała zjawisko związane z ignorowaniem starszych aktorek.
Na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku Geena Davis była najlepiej zarabiającą aktorką w Hollywood. Za role w filmach jej ówczesnego męża Renny'ego Harlina ("Wyspa piratów", "Długi pocałunek na dobranoc") otrzymywała po 7 mln dol. Twierdzi, że "z chwilą ukończenia 40. roku życia jej telefon przestał dzwonić".
Davis uważa, że sytuacja kobiet we współczesnym Hollywood jest jeszcze gorsza. "Obecnie szczyt swojej kariery aktorki osiągają w wieku pomiędzy 20. a 30. rokiem życia. Mężczyźni natomiast znacznie później, gdy mają 40-50 lat. Hollywoodzcy aktorzy wyglądają na znacznie młodszych, niż są w rzeczywistości. Muszą bowiem być atrakcyjni dla nastoletniej widowni. A żeby osiągnąć taki efekt, potrzebna jest dużo młodsza partnerka. Dlatego kobiety po 40. i 50. roku życia nie są zbyt często zatrudniane".
Magdalena Różczka o seksizmie w branży filmowej. "Miałyśmy być tylko grzecznymi dziewczynkami"
Geena Davis swego czasu słynęła z bardzo wyrazistych ról twardych kobiet z charakterem. Najważniejszą z filmowych nagród otrzymała w 1989 r. za drugoplanową rolę w filmie "Przypadkowy turysta". Trzy lata później otrzymała nominację do Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie "Thelma i Louise". Kreacja w dramacie Ridleya Scotta uważana jest za szczytowe aktorskie osiągnięcie Davis. Aktorka miała wówczas 35 lat.
W podcaście Allison Kugel "Allison Interviews" Geena Davis wspomina, że z problemem ageizmu, czyli dyskryminacją ze względu na wiek, spotkała się, nim jeszcze ukończyła 40 lat. "Pewien aktor powiedział, że jestem dla niego za stara, być zagrać jego filmową miłość. A byłam od niego młodsza o 20 lat". Davis nie zdradzała, o jakiego aktora chodzi. Roli w każdym razie wówczas nie dostała.
Obecnie 65-letnia Geena Davis rzadko pojawia sie w filmach. Zazwyczaj zatrudniana jest w drugoplanowych rolach. Jej ostatnią głośną produkcją był serial "Pani Prezydent" z 2005 i 2006 r. Aktorka została wyróżniona wówczas Złotym Globem.