Pasowałby zarówno na ścianę Madonny, Allena Ginsberga, jak i Ryana Goslinga. Jest designerski, warholowski, hipsterski, nostalgiczny – ale przede wszystkim zaskakujący!
W sieci debiutuje drugi plakat teaserowy do głośnego filmu „Wałęsa”. Czy wywoła równie gwałtowną lawinę komentarzy co pierwszy? Przekonajcie się – „zalajkujcie” lub „zahejtujcie” sami!
Film „Wałęsa” to kolejny ważny projekt Michała Kwiecińskiego w duecie z mistrzem polskiej kinematografii - Andrzejem Wajdą. W filmie zrealizowanym według scenariusza Janusza Głowackiego zobaczymy najlepszych polskich aktorów - Roberta Więckiewicza, Agnieszkę Grochowską, Zbigniewa Zamachowskiego, Cezarego Kosińskiego, Mirosława Bakę czy Macieja Stuhra. W obsadzie znalazła się także znana dziennikarka TVN Dorota Wellman, która wcieli się w Henrykę Krzywonos.
Autorem zdjęć do filmu jest nominowany do Oscara Paweł Edelman.
Jak stało się możliwym, by jeden człowiek potrafił tak bardzo zmienić współczesny świat? W filmie o Lechu Wałęsie pytanie to stawia zdobywca Oscara Andrzej Wajda. Wdzierając się w prywatność, nawet intymność związkowego przywódcy reżyser próbuje uchwycić fenomen przemiany prostego, skupionego na codzienności robotnika w charyzmatycznego przywódcę. Kontrowersyjny, niepozbawiony słabości wyzwolił ukryte w sercach milionów ludzi marzenie o wolności, co dało energię dla przemian przerastających ówczesną wyobraźnię. Historia Wałęsy ma jednak nie tylko psychologiczny czy lokalny wymiar. Jej kontekstem jest wielka międzynarodowa polityka. Życie zwyczajnego, walczącego na początku o pracownicze prawa stoczniowego elektryka kontrapunktuje tu z odległymi wydarzeniami, aż do czasu kiedy to sam Wałęsa z milionami rodaków stają się na kilka lat światowym newsem.
Historyczna perspektywa z dynamiczną opowieścią o PRL-owskiej codzienności powinny pomóc zrozumieć wagę tamtych przemian. Film adresowany jest przede wszystkim do młodych ludzi przy okazji będąc memento wybitnego twórcy. Bywa że o wolność trzeba walczyć, bywa, że należy jej bronić, nie ma czasu, który zwalniałby nas od refleksji nad naszą wolnością.