Gwiazdor nie przypomina siebie. "Wygląda dziko, trudno go rozpoznać"
"Max Max: Na drodze gniewu" stał się filmowym wydarzeniem. Futurystyczna produkcja podbiła serca widzów, ale zdobyła też uznanie krytyków oraz członków Akademii Filmowej. Jej reżyser George Miller poszedł za ciosem i zrealizował prequel filmu z 2015 roku. Oto jego premierowy zwiastun.
"Furiosa" (oryginalny tytuł "Furiosa: A Mad Max Saga") rozgrywać się będzie przed wydarzeniami przedstawionymi w filmie "Na drodze gniewu". W nominowanej do Oscara w głównej kategorii produkcji z 2015 roku w rolę Furiosy wcieliła się Charlize Theron. Jej młodszą wersję zagra teraz Anya Taylor-Joy, znana przede wszystkim z przebojowej produkcji Netfliksa "Gambit królowej". Przeciwnikiem Furiosy będzie Chris "Thor" Hemsworth.
"Urodził się w przestrzeni, w której można zabić lub zostać zabitym. Nauczył się rządzić żelazną pięścią. Ma charyzmę i potrafi manipulować ludźmi. To skomplikowana osoba. Bardzo brutalna i szalona. Jest produktem swoich czasów" – opisuje bohatera Hemsworth. Widzowie zwracają uwagę, że bohater komiksowych ekranizacji Marvela w najnowszym filmie nie przypomina Thora. W roli Dementusa wygląda dziko, a pod gęstą brodą trudno go rozpoznać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
FURIOSA : SAGA MAD MAX - Oficjalny zwiastun #1 PL
Co ważne, reżyserem filmu ponownie będzie George Miller, twórca wszystkich części "Mad Maxa". W jednym z wywiadów Miller przyznał, że w przypadku "Furiosy" koncepcja filmu trochę się zmieniała: "Wydarzenia 'Na drodze gniewu' rozgrywały się w ciągu trzech dni i dwóch nocy. Akcja wszystkich poprzednich części też zamknięta była w krótkim czasie. Teraz złamiemy tę zasadę. Nie miałem zamiaru robić wielkiego filmowego eposu, ale prequel będzie można nazwać filmową sagą".
Przypomnijmy, że "Mad Max: Na drodze gniewu" otrzymał aż dziesięć nominacji do Oscara (w tym dla najlepszego filmu i za reżyserię). Nagrodę Amerykańskiej Akademii zdobył w kategoriach: najlepsza charakteryzacja, scenografia, kostiumy, dźwięk, montaż i montaż dźwięku.
"Furiosa", podobnie jak "Na drodze gniewu", jest bardzo drogą produkcją. Jej budżet zamknął się w kwocie 168 mln dolarów. Seria "Max Max" przeszła więc daleką drogę. Pierwsza część z 1979 roku była niskobudżetową, australijską produkcją, która kosztowała zaledwie 350 tys. dolarów (po uwzględnieniu inflacji nie więcej niż 1,5 mln dolarów). Premiera "Furiosy" została zaplanowana na 22 maja 2024 roku.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.