Najbardziej kasowy film roku. "Barbie" i "Oppenheimer" nie miały szans
Do minionego tygodnia "Barbie" znajdowała się na czele wszystkich list kinowych przybojów 2023 roku. Serwis "Deadline" wyliczył jednak, że najbardziej kasową produkcją minionego sezonu nie była "Barbie", lecz animacja "Super Mario Bros. Film".
Skąd to przetasowanie? Zadecydował mniejszy budżet animacji i mniejsze pieniądze wydane na promocję filmu. W kinach "Barbie" zarobiła na całym świecie 1,45 miliarda dolarów, "Super Mario Bros. Film" – 1,36 mld dolarów. Różnica była więc stosunkowo niewielka, sięgała 90 mln dolarów. Tymczasem produkcja z Margot Robbie kosztowała 145 mln dolarów, zaś budżet animacji sięgnął 100 mln. Plus ogromna różnica w kosztach promocji dała wyraźnie zwycięstwo "Super Mario Bros. Film".
Komputerowa animacja zarobiła na czysto 559 mln dolarów. Mocnym motorem napędowym filmu był Chris Pratt, który podkładał głos pod głównego bohatera w oryginalnej wersji językowej. Widzowie znają dobrze aktora z roli Star-Lorda, superbohatera Marvela, czy też Owena z trylogii "Jurassic World". Tymczasem Pratt już w 2014 roku użyczył głosu głównej postaci w animacji "LEGO.PRZYGODA". Uczestniczył także w realizacji drugiej części filmu oraz w produkcji Pixara "Naprzód".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
The Super Mario Bros. Movie | Official Trailer
Według "Deadline" "Barbie" przyniosła zysk w wysokości 421 mln dolarów. Przegrała więc z animacją aż o 138 mln dolarów (przy budżecie większym jedynie o 45 mln). To pokazuje, ile pieniędzy wytwórnia Warner Bros. musiała wydać na promocję swojego filmu. Oczywiście animacjom, filmom dla dzieci, dużo łatwiej jest odnieść globalny sukces. O czym świadczy fakt, że "Super Mario Bros." to już trzecia produkcja studia Illumination (po animacjach "Minionki rozrabiają" oraz "Sekretne życie zwierzaków domowych"), która zwyciężyła w rankingu serwisu "Deadline".
W pierwszej piątce filmów, które zarobiły w kinach najwięcej pieniędzy w ubiegłym roku znalazł się także "Oppenheimer" (972 mln dolarów wpływów), "Strażnicy galaktyki: Volume 3" (846 mln dolarów) oraz "Szybcy i wściekli 10" (705 mln dolarów). Z tych filmów w TOP 5 rankingu "Deadline" znalazł się jeszcze tylko zdobywca Oscara. "Oppenheimer" przyniósł zysk sięgający 202 mln dolarów (5. pozycja na liście). Z powodu ogromnych dużych budżetów i kosztów promocji miejsce "Strażników galaktyki" i "Fast X" zajęły dwie animacje.
Przeczytaj także: Julia Żugaj wprowadza rygor. Fanki nie chcą jechać na obóz?
Trzecim tytułem, który w ubiegłym roku przyniósł najwięcej zysku był "Spider-Man: poprzez multiwersum" (328 mln dolarów), czwartym – "Wojownicze Żółwie Ninja: zmutowany chaos" (204,5 mln dolarów). Co ciekawe, ten ostatni tytuł zarobił w kinach jedynie 180 mln dolarów, ale zysk ze sprzedaży płyt, dystrybucji cyfrowej i innych praw emisyjnych (oraz stosunkowo małe koszty produkcji) wywindował animację na tak wysoką pozycję.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: