Trwa ładowanie...

Wojciech Młynarski: jakim był artystą, przyjacielem i ojcem? "Życie z geniuszem nie było łatwe"

- Gdy go tam zobaczyłem, wyszedłem płacząc. Przedstawiał mi Paderewskiego i Hemingwaya. Wiedziałem, że to jest coś niedobrego - tak wspomina pierwsze odwiedziny Wojciecha Młynarskiego w szpitalu psychiatrycznym jego najlepszy przyjaciel. O tej i innych mniej znanych twarzy Młynarskiego opowiedzieli Jerzy Derfel, który znał się z nim 30 lat, Tadeusz Kieniewicz, operator i wnuk artysty oraz Alicja Albrecht, reżyserka filmu "Młynarski. Piosenka finałowa", który właśnie wchodzi na ekrany kin.

d1w9dm2
d1w9dm2

Z rozmowy o Wojciechu Młynarskim wyłania się postać złożona: wybitny artysta, śpiewak, poeta i wierny, ale niełatwy w pożyciu przyjaciel, ojciec i dziadek.

- To jest zawsze bardzo trudne, gdy pod jednym dachem spotka się wiele osobistości - mówi Alicja Albrecht, reżyserka filmu "Młynarski. Piosenka finałowa". - Osobowością wybitną był Wojtek Młynarski, wybitną osobowością była także jego matka, która była aktorką. Każde z jego dzieci, która poznałam niezależnie, jest osobowością. Nie łatwo jest żyć z geniuszem, ale w przeciętnych domach też nie jest tak, że zawsze jest sielanka.

- Czasam ganię jego córki za ostre mówienie o Wojtku - opowiada Jerzy Derfel, kompozytor wielu jego utworów i najbliższy przyjaciel artysty. - Często kłóciliśmy się i zdarzało się, że nie rozmawialiśmy kilka dni. Ale kłóciliśmy się konstruktywnie - dodaje. Derfel tłumaczy, że Młynarskiemu zdarzało się wchodzić w "trans", czyli stany manii, w czasie której praca twórcza przychodziła mu z największą łatwością. - Lekarstwa, które brał, przeszkadzały mu w pracy twórczej - tłumaczy kompozytor. Opowiada też o odwiedzinach przyjaciela w szpitalu psychiatrycznym. - Przedstawiał mi Paderwskiego i Hemingwaya. Wyszedłem stamtąd płacząc - wspomina.

- Jako najmłodszy wnuk nie doświadczyłem surowości, o której słyszałem z relacji Pauliny (córki Wojciecha Młynarskiego - przyp. red.). Dla mnie on zawsze był Wojtasem Dziadasem, bo inaczej nie pozwalał mi do siebie mówić - wyznaje Tadeusz Kieniewicz. - Był dla mnie autorytetem intelektualnym.

Best Film
Źródło: Best Film
Best Film
Źródło: Best Film
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe
d1w9dm2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1w9dm2

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj