Wypadek na planie nowego Bonda
We Włoszech doszło do wypadku samochodu, należącego do filmowego Jamesa Bonda. Podczas kręcenia kolejnej części przygód agenta jej królewskiej mości, auto Jamesa Bonda niespodziewanie wylądowało w jeziorze. Za kierownicą nie siedział jednak 007, lecz pracownik ekipy, który miał przywieźć samochód na plan.
Do wypadku doszło o poranku, gdy prowadzone przez członka ekipy filmowej auto wypadło z trasy na zakręcie i wylądowało w jeziorze Garda, oddalonym o 30 metrów od szosy.
21.04.2008 12:56
Na szczęście kierowca zdążył wyskoczyć z samochodu, zanim auto wpadło do wody. Samochód natychmiast poszedł na dno.
Kierowcę, który odniósł niewielkie obrażenia, odwieziono do szpitala. Legendarnego czarnego aston martina wyciągnięto tymczasem na brzeg. Dwudziestą drugą część ekranowych przygód agenta 007 można więc kręcić dalej.