Z chuderlaka w górę mięśni. Jared Leto nie próżnował na siłowni
Jared Leto robi kolejne podejście do superbohaterskiego filmu. Tym razem ostro przypakował do roli w "Morbiusie".
Po niezbyt udanym "Legionie samobójców" można było przypuszczać, że aktor da sobie spokój z tego typu filmami. Jared Leto zagrał tam Jokera, a jego kreacja nie spodobała się fanom komiksów. Delikatnie mówiąc.
ZOBACZ TEŻ: Komiks - renesans gatunku
Tymczasem Leto zmienił barwy klubowe z DC na Marvela i zagrał żyjącego wampira Morbiusa w filmie o tym samym tytule.
W zwiastunie, który pojawił się w sieci, widać, że Leto przeszedł zauważalną metamorfozę. Aktor, który zwykle kojarzony jest z wychudzoną sylwetką, przybrał na wadze i musiał spędzić "trochę" czasu na siłowni.
Leto gra postać, która zadebiutowała na kartach komisu Marvela w 1971 r. jako przeciwnik Spider-Mana. Dr Michael Morbius był genialnym biochemikiem, który próbując wyleczyć się z niezwykle rzadkiej choroby, staje się "żyjącym wampirem".
Z czasem antybohater dorobił się własnej serii i do dziś jest uznawany za jedną z najciekawszych postaci, jakie pojawiły się w panteonie Marvela. Polska premiera "Morbiusa" zaplanowana jest na 31 lipca 2020 r.