Niestety pomimo pojawiających się rok rocznie rewelacji o rzekomych przygotowaniach do kolejnego sequelu "Zabójczej broni" z przykrością informujemy, że według najnowszych doniesień piąta "Zabójcza Broń" nigdy nie powstanie!
Mel Gibson jako Martin Riggs
Złe wieści przekazał Shane Black, scenarzysta pierwszej części "Zabójczej broni" i osoba najczęściej typowana jako reżyser części piątej.
Shane Black ostatecznie stwierdził, że oczekiwany od lat sequel nigdy nie powstanie i winą za taki stan rzeczy obarczył Mela Gibsona.
Jet Li i Mel Gibson
Dla wielu fanów serii jest to z pewnością spory zawód.
Powody do żalu mają również producenci, którzy posiadając scenariusza filmu skazanego na sukces nie mogą go nakręcić.
Od lewej: Danny Glover, Chris Rock, Joe Pesci i Mel Gibson
Według przecieków powodem odmowy Gibsona jest niechęć producentów do zatrudnienia przy filmie Richarda Donnera.
Richard Donner to twórca odpowiedzialny za reżyserię czterech dotychczas powstałych części "Zabójczej broni".
Rene Russo i Mel Gibson
Gibsonowi ponoć bardzo zależy by to Donner kręcił film. Koncepcja ta kłóci się z założeniem twórcy scenariusza, który pisząc go myślał o sobie jako reżyserze.
Mel Gibson i Danny Glover
Mel Gibson, jeśli wierzyć plotkom, w kwestii reżysera był nieugięty. Próby przekonania go do zmiany stanowiska zakończyły się zerwaniem przez aktora kontaktu z producentami (Gwiazdor dosłownie przestał odbierać od nich telefony).
Tym samym konflikt interesów zamienił w osobisty zatarg.
Mel Gibson i Danny Glover w ''Zabójczej broni 4''
Szkoda jest tym większa, że scenariusz części piątej jest podobno doskonale napisany.
Chris Rock i Joe Pesci
Piąta "Zabójcza broń" miała opowiadać o Riggsie i jego partnerze Martaughu nudzących się na emeryturze.
Poproszeni przez pracującego w policji syna Martaugha o pomoc w ujęciu przestępcy znów mieli wkroczyć do akcji.
Mel Gibson jako Mad Max
Fanów Mela Gibsona nie ucieszy również fakt, że ich ulubieniec po raz kolejny zrezygnował z występów w czwartym "Mad Maxie".
Film ma jednak powstać i będzie animacją.
Kadr z filmu ''Mad Max 2''
Kilka dni temu pojawiła się informacja, że poza animowanym, powstanie również aktorski "Mad Max". Niestety bez udziału Mela Gibsona.