Zagrał kultową rolę w głośnej produkcji. Potem przez dwa lata nie miał pracy

W najnowszym wywiadzie Wiktor Zborowski przyznał, że w jego karierze zawodowej zdarzały się luki i czas, gdy telefon z propozycjami nie dzwonił. Powiedział, że jedna z takich sytuacji wydarzyła się po roli w "Ogniem i mieczem".

Wiktor Zborowski
Wiktor Zborowski
Źródło zdjęć: © East News | PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Wiktor Zborowski jest doskonale znany polskim widzom. Wystarczy przypomnieć takie tytuły jak "C.K. Dezerterzy" czy "Złoto dezerterów". Dzieci znają doskonale jego głos z bajki "Król Lew", gdzie wcielał się w Mufasę w polskiej wersji językowej. Jedną z najbardziej pamiętnych ról odegrał w "Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana. Zborowski zagrał Longinusa Podbipięta, który miał za zadanie ściąć swym mieczem trzy głowy wroga za jednym zamachem.

Aż trudno uwierzyć, że to właśnie po tym filmie telefon Zborowskiego zamilkł. I to na dwa lata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Emerytury polskich gwiazd. Narzekają, że mają je za niskie

- Pamiętam, że kiedy nakręciliśmy "Ogniem i mieczem", poczułem, że wokół mnie robi się pustka. Wszystkie propozycje ucichły. I to właśnie wtedy zrobiliśmy z Mańkiem Super Duo. Ja po roli Podbipięty przez ponad dwa lata nie otrzymałem żadnej propozycji filmowej - powiedział w rozmowie z TVN Zborowski.

Wspomniany w wypowiedzi Super Duo Zborowski stworzył ze swoim przyjacielem, Marianem Opanią. Panowie wpadli na pomysł duetu kabaretowego. Z przedstawieniami zjeździli pół Polski i przeczekali dzięki temu gorszy czas w karierze.

- W ostatnich latach nie widujemy się często, ale dzwonimy do siebie. I oczywiście, widywaliśmy się nad wyraz często, kiedy pracowaliśmy wspólnie w kabarecie Super Duo. Zjeździliśmy całą Polskę, a także zagranicę. Jednak kiedy pojawia się jakaś wspólna robota, to już się nastrajamy, żeby warczeć na siebie oraz używać słów powszechnie uważanych za obelżywe. Ale pół sekundy później nam przechodzi i już idziemy sobie pod pachę na herbatę - zażartował Zborowski.

Aktualnie Opanię i Zborowskiego można oglądać w filmie "Dalej jazda", który wyświetlany jest w kinach.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek