Zapłacimy za nudę i starocie w TVP
Płacisz abonament i chciałbyś w święta obejrzeć w TVP jakiś nowy, fascynujący film? Zapomnij o tym! Publiczna telewizja funduje nam festiwal nudy i staroci. Fakt sprawdził program na wigilie i Boże Narodzenie.
Włodarze TVP są szczodrzy tylko, gdy idzie o ich wygody. Tylko na utrzymanie trzech dyrektorów i procesy z mediami TVP wydała przez 3 lata aż 150 mln zł. Jak wykazała kontrola NIK, prezesi przyznawali sobie nagrody nawet po 50 tys. zł. A do tego zatrudniali po kilkunastu doradców, którym płacili nawet po 20 tys. zł na głowę.
Nic dziwnego, że na atrakcyjne filmy do świątecznej ramówki pieniędzy im zabrakło. Pewnie dlatego telewizja puszcza Polakom rzeczy, za które płaci grosze, albo wcale…
Nikt już w Polsce nie nabierze się na hasło reklamowe Telewizji, która swą świąteczną propozycję nazywa "znakomitą ofertą filmową dla całej rodziny". Wszystko, co proponuje nam TVP, widzieliśmy już po kilka,a nawet kilkanaście razy.
– Mam tego dość, nie chcę bez przerwy oglądać tego samego – protestuje Wanda Boda- Skrobecka (74 l. ), emerytka z Krakowa. – Jak można ludziom wciskać coś takiego?!