"Zgotowali nam piekło". Ekipa "Indiany Jones" terroryzuje Londyn

Jak zwykle tam, gdzie pojawia się ekipa filmowa z Hollywood, budzą się skrajne emocje. Niektórzy są zachwyceni, inni natomiast skarżą się i utyskują. Brytyjski dziennik "The Sun" informuje, że Londyńczycy wpadli w szał z powodu kręcenia piątej części "Indiany Jones".

Harrison Ford po raz piąty wcilił się w rolę Indiany Jonesa.
Harrison Ford po raz piąty wcilił się w rolę Indiany Jonesa.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe

28.06.2021 17:21

Zdaniem dziennikarzy porannego dziennika, ekipa filmowa superprodukcji "Indiana Jones and the Empire of Evil" zgotowała mieszkańcom Hackney we wschodnim Londynie prawdziwe piekło na ziemi. A wszystko za sprawą czterech dni zdjęciowych.

Ekipa filmowa, oczywiście za zgodą lokalnych władz, zablokowała fragment ulicy. Dość duży, gdyż według mieszkańców Hackney wyłączonych z użytku zostało ok. 100 miejsc parkingowych. Teren został odgrodzony 6-metrowym ogrodzeniem, a oświetlenie sceniczne raziło w oczy aż do północy.

Wielu było oburzonych, że skazano ich na tak skrajne niewygody. Wydaje się jednak, że problem leżał gdzie indziej. Jedynym beneficjentem całego zamieszania był bowiem właściciel kamienicy, w której kręcone były zdjęcia. Hollywoodzcy producenci za wynajem budynku zapłacili mu 75 tys. dol. Sąsiedzi nie mogli pogodzić się z faktem, że szczęśliwiec "zgarnął kasę, opuścił miasto, a nikt inny nie otrzymał ani centa".

Z wypowiedzi mieszkańców Hackney zamieszczonych w "The Sun" wynika, że największe pretensje nie kierują pod adresem filmowców, lecz do swojego sąsiada. Nie mogą mu wybaczyć, że "szybko się wzbogacił i pozwolił wszystkim innym cierpieć".

Piąta część "Indiany Jones" ponownie przenosi nas do przełomu lat 30. i 40. ubiegłego wieku. Premiera filmu planowana jest na 29 lipca 2022 r.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (37)