"Indiana Jones 5": Harrison Ford na pewno powróci. Padła ważna deklaracja
Harrison Ford ma już prawie 78 lat, ale wciąż zamierza wystąpić w kolejnej części z cyklu "Indiana Jones". Data premiery jest ustalona na przyszły rok i choć nic nie wiadomo na temat fabuły, to szefowa LucasFilm nie wyobraża sobie tego filmu bez Forda z jednego prostego powodu.
Harrison Ford po raz ostatni wcielał się w Indianę Jonesa w "Królestwie kryształowej czaszki" w 2008 r. Miał wtedy 66 lat i później żartował, że chciałby jeszcze zagrać poszukiwacza skarbów – byle przed osiemdziesiątką. Wszystko wskazuje na to, że dopnie swego i film trafi do kin kilka dni przed jego 79. urodzinami. Dlaczego jednak możemy być pewni obecności Forda w kolejnym "Indianie Jonesie"? Bo będzie to kontynuacja, a nie reboot.
Taka jasna deklaracja padła z ust Kathleen Kennedy na gali rozdania nagród BAFTA. Szefowa LucasFilmu zapytana przez BBC o "Indiana Jones 5" powiedziała wprost, że trwają prace nad scenariuszem, a Harrison Ford będzie zaangażowany.
Niestety to jedyna pewna wiadomość na temat filmu, o którym mówi się już od 12 lat. Po premierze "Królestwa kryształowej czaszki" krążyły nieoficjalne doniesienia na temat kolejnej części, ale dopiero w 2015 r. Kennedy potwierdziła, że film rzeczywiście jest w planach wytwórni.
Jedyne potwierdzone nazwiska zaangażowane w ten projekt to Harrison Ford i Steven Spielberg (reżyseria). Rok temu było głośno o tym, że "Indiana Jones 5" stracił scenarzystę, a pierwotny skrypt miał przenosić fabułę do… Polski. Podobno pomysł na scenariusz bazował na legendzie o "złotym pociągu", który na przełomie 1944 i 1945 r. rzekomo przewoził złoto, kosztowności, dzieła sztuki zrabowane przez Niemców, a także tajne archiwa III Rzeszy.
Transport miał wyruszyć z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha, ale nigdy nie dotarł do miejsca docelowego. Jedna z wersji wydarzeń zakłada, że pociąg został ukryty w podziemnych tunelach w Górach Sowich, jednak jego istnienie do dziś pozostaje przedmiotem legendy.
O czym będzie opowiadał "Indiana Jones 5", który ciągle nie jest znany z oficjalnym podtytułem? Przekonamy się najpóźniej 9 lipca 2021 r., bo właśnie wtedy film ma trafić do kin.