Zoe Saldana o "Colombianie''

Źródło zdjęć: © Monolith Films

31 sierpnia 2011, 15:23

Już w najbliższy piątek, 2 września, na ekrany kin wejdzie "Colombiana" - film, który powstał w oparciu o scenariusz Luca Bessona. Na ekranie zobaczymy piękną, seksowną i niebezpieczną Zoe Saldanę, gwiazdę „Avatara”. Aktorka wciela się w postać płatnej zabójczyni o imieniu Cataleya.

Pamiętają Państwo dziewczynkę z „Leona Zawodowca”? Besson zawsze chciał opowiedzieć ciąg dalszy jej losów. Tak narodziła się "Colombiana", produkcja, o której poniżej opowiada główna gwiazda filmu:

Film opiera się na bardzo prostym założeniu, i to mi się w nim podoba. Ludziom łatwiej jest się identyfikować z bohaterem. To historia dziecka, które jednego dnia traci wszystko. Jej rodzina ginie z rąk bardzo złego człowieka. Kiedy dziewczyna dorasta, jedyne czego pragnie, to zemsta. Cataleya jest żeńską wersją Leona Zawodowca. Podobnie jak on, żyje samotnie. Nie miała możliwości prowadzenie normalnego życia. Nie chodziła na randki, nie mogła normalnie się uczyć. Z powodu tego, co ją dotknęło jak była dzieckiem, Cataleya była pozbawiona najzwyklejszych rzeczy. Jest wycofana, mało kontaktowa, za to niezwykle skupiona i zdeterminowana. Te cechy spodobały mi się w jej postaci.

Nie jestem podobna do swojej bohaterki. Straszna przemoc, jakiej doznała, cios jaki otrzymała jako dziecko, są dla mnie nie do wyobrażenia. Bardzo ważna była dla mnie bliska współpraca z koordynatorem pracy kaskaderów. Reżyser powierzył jemu aranżację scen przemocy. Dużo z nim ćwiczyłam, a moim głównym celem było zrozumieć i poczuć przemoc, oczywiście w bezpiecznym otoczeniu. Nie byłam w stanie zrozumieć mojej bohaterki, dopóki nie poczułam tego, co ona. Dzięki współpracy i rozmowom z szefem kaskaderów oraz z reżyserem, byłam w stanie w jakimś małym procencie pojąć intensywność przeżyć Cataleyi. Ale nie w pełni.

"Colombiana" w kinach już 2 września.