12:08 na wschód od Bukaresztu

Jeden z nich to Piscoci, stary emeryt, dorabiający jako Święty Mikołaj. Drugi, Mănescu, to nauczyciel historii, który właśnie oddał całą wypłatę za długi alkoholowe.

Razem będą wspominać dzień, w którym szturmowali rządowy budynek krzycząc: „Precz z Ceausescu!” Telewidzowie poddają jednak w wątpliwość opowieści bohaterów, którzy być może popijali wtedy w barze lub przygotowywali się do Świąt, zamiast wyjść na ulice.

Okraszony czarnym humorem doskonały debiut fabularny pokazujący, jak fakty stają się historycznymi mitami.