Płakała w sądzie. Denise Richards oskarża męża o przemoc

Denise Richards rozwodzi się z Aaronem Phypersem w atmosferze skandalu. Aktorka i gwiazdka "Real Housewives of Beverly Hills" od kilku tygodni walczy ze swoim byłym, który w ostatnim czasie okupował jeden z jej domów. Dodatkowo Phypers, który nie pracował w trakcie ich związku, żąda od Richards 150 tys. dolarów "zapomogi", "by przeżyć, spłacić długi i żyć jak normalna osoba". Odcięli mu już ponoć wodę i prąd. Tymczasem w sądzie w Los Angeles trwają rozprawy dot. relacji (jeszcze) małżonków.

Richards 6 października pojawiła się w sądzie w Los Angeles, by zeznać przeciwko Phypersowi. Aktorka opisała szereg incydentów, które miały miejsce po jej operacjach plastycznych.

Richards twierdzi, że Phypers stał się agresywny w hotelu Four Seasons, zaledwie kilka godzin po jej operacjach, w tym liftingu twarzy. - To wtedy naprawdę zrozumiałam, że nasze małżeństwo się skończyło - zeznała Richards. Opisała, jak Phypers miał przeszukiwać jej laptopa i telefon, a następnie uderzył ją w twarz.

Richards wspomniała również o incydencie z kwietnia, kiedy to Phypers miał ścisnąć jej głowę, gdy spała na kanapie. - Obudziłam się, a on krzyczał na mnie, oskarżając o zdradę - relacjonowała aktorka. Richards podkreśliła, że czuła się zastraszona i bezbronna.

Aaron Phypers zaprzeczył wszystkim oskarżeniom o przemoc fizyczną i psychiczną. W oświadczeniu dla mediów stwierdził, że nigdy nie skrzywdził Richards ani nikogo innego. - Te oskarżenia są całkowicie fałszywe i bolesne - powiedział Phypers.

W dokumentach sądowych Phypers wymienił jako świadków m.in. Charliego Sheena (byłego męża gwiazdki) i Brandi Glanville, którzy mieliby zeznawać na temat rzekomej niewiarygodności Richards. Aktorka złożyła sprzeciw wobec tej listy świadków, twierdząc, że nie byli oni nigdy świadkami przemocy, której miała doświadczać.

Richards i Phypers są w trakcie rozwodu, a sąd przyznał Richards tymczasowy zakaz zbliżania się do męża.

Jak się kręci erotyczne sceny w polskim filmie? Marta Nieradkiewicz o "Trzech miłościach", castingu i intymności na planie. A Piotr Domalewski o "Ministrantach", Kościele i hipokryzji. O tym w specjalnym odcinku Clickbaitu z festiwalu filmowego w Gdyni. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: