''Dywizjon 303'': byliśmy z kamerą na planie filmu Wiesława Saniewskiego [WIDEO]
Słyszał o nich każdy Polak. Losy bohaterskich lotników walczących w Bitwie o Anglię upamiętnił Arkady Fiedler, autor książki „Dywizjon 303”, która była ważną inspiracją dla twórców powstającego filmu o tym samym tytule. Redakcja WP Film jako jedyne medium internetowe miało okazję zajrzeć z kamerą za kulisy i porozmawiać z reżyserem, producentem i aktorami wcielającymi się w główne role.
- Historię Dywizjonu 303 chciałem opowiedzieć przez jednostkowy przykład, przez postać Jana Zumbacha, który był jednym z najlepszych polskich pilotów w czasie Bitwy o Anglię – mówił reżyser Wiesław Saniewski. W rolę Zumbacha wcieli się Maciej Zakościelny. Piotr Adamczyk sportretuje Witolda Urbanowicza. Jak zauważył Arkady Radosław Fiedler, syn autora książki, większość członków Dywizjonu 303 miało zaledwie 20, 23, 25 lat, dlatego 32-letni Urbanowicz wyróżniał się na tle młodszych kolegów.
Mimo młodego wieku członkowie Dywizjonu byli niezrównani w walce.
-Kilkunastu ludzi potrafiło rozbić grupę składającą się ze stu samolotów nieprzyjacielskich **– mówił Fiedler. - Pokazać to, jak byli dzielni, zażarci, bojowi, odważni – to jest rola tego filmu - dodał syn pisarza.
Piotr Adamczyk stwierdził, że „Polacy bardzo długo naczekali się na film o Dywizjonie 303, o naszej narodowej legendzie.” Pierwszy klaps na planie filmu padł 10 sierpnia w miejscowości Drwalew pod Warszawą. "Dywizjon 303" będzie kręcony w Polsce i Wielkiej Brytanii, w pełnej gwiazd, międzynarodowej obsadzie. Budżet wyniesie 14 milionów złotych. Planowane jest, że na 110 minut filmu około 30 minut stanowić będą walki powietrzne, wygenerowane komputerowo.
Dywizjon 303 był jedną z najlepszych i najskuteczniejszych jednostek myśliwskich w czasie II wojny światowej. Podczas Bitwy o Anglię zaliczono mu 126 pewnych zestrzeleń - najwięcej spośród dywizjonów myśliwskich, biorących udział w potyczkach. Pilotami Dywizjonu 303 byli m.in.: Jan Zumbach, Witold Urbanowicz, Zdzisław Krasnodębski oraz Czech - Josef František.